Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mieszkałwJacobsCounty,niebyłzbytpopularny,nie
zżyłsięzlokalnąspołecznością.Zokruchówinformacji,
któreonimkrążyły,zrozumiała,żekiedyśpracowałdla
elitarnejjednostkiFBIodbijającejzakładników,ale
obecniemusiałzajmowaćsięczymśinnym,choćrównie
tajemniczym.Jejbratuważałgozazabawnego.
Wspomniałkiedyś,żePattersonprzeprowadziłsię
doJacobsvillewposzukiwaniuciszyispokoju.
–Gabrielcięzna.
–Owszem.
Zerknęłananiegospodrzęs.Właśniewysyłałjakąś
wiadomośćzesmartfona.Miałaochotęsięgopozbyć,
aleniechciałaczekaćsamanaholownik.Bałasię
ciemnościimężczyzn,którzymoglinadejśćwrazznią.
Owszem,niecierpiałaswojegostrachu,ale
–Niegryzę–mruknąłWolf,odkładająctelefon.
Zaskoczyłjątakbardzo,żeażpodskoczyła.
–Przepraszam–wykrztusiłaztrudem.
Wolfobserwowałjązwężonymioczami.Celowo
prowokowałSarępotym,jakwjechaławjego
samochód,anastępnieoskarżyłagoospowodowanie
stłuczki.Zachowałasięwtedyagresywnie.Aleteraz,
gdybylisamnasam,ewidentniesiębała.Piękna
kobietaztajemniczymiproblemami,pomyślał.
–Czemujesteśtakanerwowa?–spytał
zaintrygowany.
–Wcaleniejestem–zaprzeczyłazwymuszonym
uśmiechem,wypatrującświatełholownika.
–Naobwodnicybyłkorek–powiedziałcicho.
–Właśnietegoszukałemwtelefonie.Dlategoholownik
sięspóźnia.