Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Naszczęście,zgodniezopiniąkonowała,dzieckunicpoważnegosię
niestało,przeraziłosiętylkoimożnabysięspodziewać,żenatym
całasprawasięzakończy.Alewypadkipotoczyłysięinaczej.Wemnie
odpierwszejchwilimężczyznatenbudziłwstręt.Nicdziwnego,
żetosamoczulikrewnidziewczynki.Aledlaczegopodobnie
zareagowałlekarz?Byłtostaryrutyniarz,otrudnymdookreślenia
wieku,bezjakichścechszczególnych.Sądzączakcentuprzybył
tuzEdynburga,emocjimiałwsobietyle,coszkockiedudy.Ajednak
reagowałjakmy.Pobladłyspoglądałnamojegowięźnia,anatwarzy
malowałasięchęćmordu.Doskonalewiedziałem,comyśli,
bojaodczuwałemidentycznepragnienie.Ponieważjednakzabićgonie
mogliśmy,postanowiliśmygozniszczyć.Oświadczyliśmymu,
żewywołamytakiskandal,byjegonazwiskozostałookrytehańbą
wcałymLondynie.Jeślimaprzyjaciółlubkredyty,straciijedno
idrugie.Aprzezcałyczas,kiedyciskaliśmysięnaniego,musieliśmy
siłąpowstrzymywaćkobiety,którebyływprostrozjuszone.Nigdynie
widziałemtylutwarzy,naktórychmalowałasięnienawiść.Apośrodku
stałtenczłowiek,ponury,zironicznymwyrazemtwarzyichoćwidać
byłorównież,żejestprzestraszony,potrafiłsięopanować,prawdziwy
diabeł.
Jeślichceciewyciągnąćfinansowąkorzyśćztegowypadku
powiedziałnicnieporadzę.Jakodżentelmenwolałbymuniknąć
awanturydodał.Proszępodaćsumę.
Postanowiliśmyzażądaćstufuntówdlarodzinydziewczynki.
Najwyraźniejchciałczymprędzejodejść,aleoczywistebyło,
żemuniedarujemy,więcostateczniezgodziłsię.Terazchodziłooto,
żebyotrzymaćpieniądze.Ijakpanmyśli,gdzienaszaprowadził?
Właśniedotychdrzwi.Wyciągnąłklucz,wszedłdośrodkaipochwili
pojawiłsięzdziesięciomafuntamiwzłocieorazczekiembankuCoutts
wypisanymnaokazicielaipodpisanymnazwiskiem,któregoniemogę
wymienić,choćtocluecałejhistorii,powiemtylko,żejest