Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NiespieszyćsięjakzGrimem.
Alewtejchwiliniechciałażadnejdzielącejichprzestrzeni.
Wspięłasięnapalce,pragnęławreszcieprzerzucićmostnad
przepaściądzielącąichusta,alechociażusilniewyciągałaszyję,nie
zdołałagodosięgnąć.
Oropopatrzyłnaniązgóry,ześciągniętymibrwiami.
–Czytypróbujeszodwrócićmojąuwagę?
Oczywiście.Niechciałasięuczyćpanowanianadmocami.Nie
chciałamyślećonowoodkrytychumiejętnościach.Wiedziała,żejeśli
tylkozacznie,będziemusiałamyślećoróżnychsprawach,
opoddanych,orzeczach,którepozostawiłynaniejblizny,byćmoże
jużnazawsze.
–Tak.Mogę?
Pochyliłgłowę.Złotakoronazalśniławsłońcu.
Jegodłonieobjęłyjąwtalii.Palcerozpostarłysięnaplecach.
Wygięłasięwłuk.Chwyciłjątakmocno,żewyrwałjejsięcichy
okrzyk.
Aleniezdążyłaopleśćgonogamiwpasie,bozaniósłjąnałóżko…
…idelikatnierzuciłnaposłanie.
Zaczęłaprotestować,onjednakbyłjużprzydrzwiach.
–Odpocznij,Islo–powiedział.–Dokolacjizostałotylkokilka
godzin.
Jęknęła.Tegowieczorumielisięspotkaćprzedstawicielewszystkich
królestw,byomówićnastępstwaklątw.
–Apotemzaczniemynasztrening.