Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zamówiępiwo,cowynato?
Zamawiaj,niewiem,nacoczekaszstwierdziłZdzichu.Ci
tozawszedrązesobąkoty,toniemaconanichzwracaćuwagi.
Ernestruszyłwstronębaru,spoglądającnaDanielęzsympatią.
Taktojest,jakbabapojawiasięwmęskimtowarzystwiedodał
Andrzej,któremuniepodobałosię,żeszefzatrudniłkobietę.
Mówiłamcijużmilionrazy,żebabytomaszwnosieodparła,
przewracającoczami.Takciężkowamzrozumieć,żeświatsię
zmienia?Podziałnadamskieimęskiepowoliodchodzidolamusa.
Taaaimamybabypchającesiędomęskiegoświataoraz
chudychgejkówpopierdalającychwobcisłychspodniachzakpił
Kazik.Pewnieisięmalują,boufryzjeranapewnospędzająwięcej
czasuniżnormalnyfacet.
Tywobcisłenapewnobyśniewszedłztymwielkimbrzuchem
wytknęłamuDaniela.I,patrzącnatwojesterczącewłosy,
torzadkoodwiedzaszfryzjera.
JapierdolęzakląłKazik.Tyjesteśzdrowowalnięta.
Pierdolsię,Kazikodparłaijakgdybynigdynicsięgnęła
popiwo,którewłaśnieprzyniósłErnest.
TrzebaprzyznaćDanieli,żeklniezupełniejakfacetzaśmiałsię
Zdzisiek.Zresztąszaramyszkaszybkobypopadławtymzawodzie
wjakąśdepresjęczyinnąmelancholię.
Botoniejestzawóddlabab.Powinnysiedziećwdomuiobiady
gotować,aniewtrasyjeździćwgłosieAndrzejasłychaćbyło
przyganę.
Danielaugryzłasięwjęzyk.Chciałamuwytknąć,żejegożona,
owszem,siedziaławdomu.Doczasu,gdynieznalazłasobie
kochanka.Postanowiłajednakodpuścić.Byłapyskata,alemiała
granice,którychniechciałaprzekraczać.
Resztawieczoruupłynęławmiaręspokojnie.Imwięcejpiwa
panowiewypili,tymmniejzgryźliwisięstawali.Gdyzaczęlijej
prawićkomplementy,uznała,żeczaszbieraćsiędodomu.
OdprowadzęcięnaprzystanekzaproponowałErnest.Przy
okazjizajaramszluga.
TylkoniezgińprzestrzegłZdzichu.Imłodejniepodrywaj,
bopowiemAgacie.
Ernestroześmiałsięipokiwałgłową.Danielawzniosłaoczy,ale
żeijejprzyjemnieszumiałowgłowie,straciłachęćnakłótnie.
Nadworzewciążbyłociepło.Koniecsierpniarozpieszczał
wysokimitemperaturami.