Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Zatymciepłembędętęsknił–stwierdziłErnest,wyciągając
papierosyzkieszeni.–WJukoniebywadośćchłodno.
–Owszem,alenietak,jaknaAlasce.
–Racja,choćtotylkorzutberetem,toróżnicajestznaczna.
–Wiesz?Trochęcizazdroszczęwyjazdu.Tumaszpracę,Agata
też,Liliankajużtrochęodchowana,ajednakzostawiaszwszystko
ijedzieszdoKanady.
–Teżmożeszjechać–odparł,zaciągającsiędymem.–Wiesz,
żetamkierowcyciężaróweksąbardzoposzukiwani.Kobietyrównież
znajdująbezproblemuzatrudnienie.
–Nibytak,alejednakmampewneopory.
–Przedczym,Dani?Młodajesteś,zdrowa,świetniejeździsz,
angielskiznaszdoskonale,towczymproblem.
–Samaniewiem.
–Widzisz,dlamnietoostatniaszansa,żebyzałapaćsię
naIEC1.Mamjużtrzydzieściczterylata,więczarokmógłbym
zapomniećowzięciuudziałuwtymprogramie.Atak,pojedziemy,
rozejrzymysię,sprawdzimy,czyżycietamnamodpowiada,
ipodejmiemydecyzję,codalej–odparł,aoczypojaśniały
muzradości.–Pozatympomyśl,Dani,jakitorajdlamniejako
wędkarza.Tejeziorairzekipełneryb.Śmiejąsię,żewystarczy
wypłynąćłódką,asamezacznąwskakiwaćdośrodka.
–Weź,niekumam,jakmożnagodzinamisiedziećwmiejscu.
Znudówmożnaumrzeć.
–Cisza,spokój,widokażpohoryzont,szumwody–powiedział
rozmarzonymgłosem.–Tenzapach,mówięci,Dani,coścudownego.
–Wariat.
–Wiesz,niemogębyćidealny–puściłdoniejoko.–Zresztą
tonaprawdęrajdlawędkarzy.Pstrągitęczowepodwadzieścia
kilogramów,czawycza2,arktycznylipień,palia,dorodneszczupaki
iinnecuda.
Roześmiałasię.
–Mówiszonichztakączułością,jakbyśopowiadałokochance.
–ZakochankętoAgatałebbymiurwała,arybytoleruje.Nawet
lubijejeść,więcjestzadowolona,jakcośzłowię.
–Grunttosięodpowiedniodobrać.
–Pomyśl,Dani,otejKanadzie.Wiesz–puściłdoniejoko–kraj
AnizZielonegoWzgórza.BędzieszmogłaodwiedzićWyspęKsięcia
Edwarda.Agatateżplanujepodróżsentymentalną,więcbędziewam