Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dostolików,skądzzaciekawieniempatrzyłynascenę,gdzienajpierw
grałaorkiestra,zktórejwystawaływewszystkiestronyzłotelejki
trąbek,zakrzywioneszyjesaksofonów,wdzięczne,wnieustającym
ruchu,prętypuzonów.Myślę,żetakteżwyglądałasala,wktórej
Ruletkarzpojawiłsięprzedpublicznością,porazpierwszyładując
rewolwerztrzemanabojami.Miałterazdokładnietyleszans
naprzeżycie,ilemożliwości,żezagraporazostatniwszaleńczą
grę.Nowaatmosfera,ostentacyjnyluksus,któryotulałniczym
poczwarkaprzeraźliwegoowadaruletki,tylkopotęgowaływwidzach
ekscytacjęzapachemśmierci.Wszystkobyłonadaljaknajbardziej
autentyczne.NaturalnieRuletkarzmiałterazwłosynabrylantynie,
nosiłsmokingiszerokiespodnie,wedługówczesnejmody,ale
rewolwerikulebyłycałkowicierealne,aprawdopodobieństwotak
oczekiwanego„wypadku”większeniżkiedykolwiek.Brońponownie
przeszłaprzezręcewszystkich,zostawiającnapalcachdelikatny
zapacholeju.Nawetnajdelikatniejszadamanawidowniniezakrywała
oczu,wichfioletowymblaskurysowałasięperwersyjnażądza,
byujrzećto,oczymniektórewiedziałyzesłyszenia:czaszkapękająca
jakskorupkajajkaidwuznacznapłynnasubstancjamózgu
rozbryzgującasięnapołyichsukien.Nawiasemmówiąc,zawszebyło
dlamniewstrząsającepragnieniekobiet,żebysięznaleźćblisko
śmierci,fascynacjamężczyznami,którzypachnąniemalmetafizycznie
prochem.Prawdopodobnietobyłoźródłemniewiarygodnego
powodzenia,którymcieszyłsięjakiśgłupiwychudzonyszympans,
odczasudoczasuigrającyzwłasnymżyciem.Sądzę,żetekobiety
nigdyniekochałybysięzwiększąochotąniżpotym,jakbyły
świadkamijegośmierci,wróciwszydodomuzukochanymi
izrzuciwszynapodłogęzakrwawionesuknie,splamionejakjakieś
opatrunkiszarąsubstancjąiciałemszklistymzgałekoczu.Tymczasem
Ruletkarzwspiąłsięnaobłożonączerwonymbrokatemskrzynię,
przyłożyłpistoletdoskroniiztymsamymparoksyzmemlęku
natwarzyszarpnąłzaspust.Potemwciszy,wktórejwszystkozamarło
nakilkasekund,rozległsięhukupadającegonapodłogęciała.Pokilku
dniachpobytuwszpitaluwdelirycznymstanieRuletkarzpowrócił
donormalnegożycia.Niemogęzapomniećjegoumęczonegooblicza,
gdyleżałpodskrzyniątwarządogórynadywaniebucharskim.
Winnychokolicznościachruletkarze,którymudałosięprzeżyć,byli
wygwizdywani,zdarzałysięteżpobiciaprzezzrozpaczonych
akcjonariuszy;terazjednakmójprzyjacielbyłoklaskiwanyjakwielka
gwiazdafilmowa,ajegoomdlałeciałootaczanouwielbieniem.Młode