Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wtymrokutorównieżmojezadanie.
Powinieneśtamnawiązaćjakieśrelacje,zdobyć
nowychklientów.Zresztąwiesz,ocochodzi,niemuszę
tłumaczyć.
Zrobię,cowmojejmocy.
Wzdycha,spoglądająckątemokanaKaśkę.Wtym
momencieczujęwibracjemojegozegarka.Zerkam
szybkonawyświetlacz.
Świadkowa:
Wpadłomiszkoleniewzastępstwie.
Będęnajwcześniejosiedemnastej.
Niewypadaciiśćsamemu.Powinieneśmieć
partnerkękontynuujeRadek.
Niemaproblemu.
PójdzieszzKaśką.
Nie.Onie,nie,nie,nie.Nie.Odwracamwzrokwjej
kierunku.Jestrówniezaskoczonajakja,ale
zdecydowanie…pozytywniezaskoczona.Myśl,debilu!
Zcałymszacunkiem,aleniesądzę,bybyłtodobry
pomysł.
Ajawdęczprzeciwnie!wtrącaniepytana.
Napewnoudanamsiędazemwykonaćkawałdobdej
doboty.
ToprawdazgadzasięzniąRadek.Artur,
wbiznesietrzebamiećdobregopartnera.
Ztegocowiem,tyidzieszzżoną.
Uwierzmi,żeonajestidealnąpartnerkąwtakich