Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
*2
Taśmyzorazinnymirozmowamipewniejeszczegdzieś
warchiwach,jeśliniezostałyskradzione,sprzedanelubzniszczone
wramachakcji„czystość".Powinnoichbyćsporo,boPeterczęsto
doniegotelefonował.Nawetbezwielkiejpotrzeby.Ot,żebypogadać,
wygadaćsię,potwierdzićswojądobrąwolę,ateżidoniegoosobistą
sympatię.BozaniedługoMartinprzejmiejegostery.Aleczy
onwogólewie,cotoznaczysterować?Wyjaśniałmu,jaksiętorobi.
Narazieteoretycznie.Jakkolwiekteorialotuteżmaznaczenie,
tojednakgadanieniezastąpipraktyki.Niechwięczacznieodpociągu.
TelefonowałdoMartinaimówił,mówił,mówił.Aczasem,gdynie
chciałbyćpodsłuchiwanyinagrywany,jechałdoambasadynadrugi
brzegWisły,bowydawałomusię,żetamtejszychtelefonówpodsłuch
niedotyczy.Nibytakiprzebiegły,awgruncierzeczynaiwny.Starszy
odMartinaojakieśtrzydzieścilat,mówiłosobiejako„byłym
lotniku",cotrochęrozmijałosięzfaktami.Przesadzałzeswojąsłużbą
wlotnictwie,gdzietrafiłjakoosiemnastoletniochotnikwroku1944.
Leczzanimukończyłszkoleniemówił,żewFürstenfeldbruck,
słynnejszkoleasówLuftwaffejużwłaściwiebyłopowszystkim.
Paliwaledwostarczałodlanajlepszychpilotów.Kilkalotów
naMesserschmittachidwamiesiącewamerykańskimobozie
jenieckimPeterpodniósłdorangiswojejwielkiejprzygodywojennej.
Samwtymniebrałudziału,aleznałnapamięćcałąwojnę
powietrznąnafronciezachodnim:OperacjaWrześniowa1940,
Adlertag,UnternehmenSeelöwe,nalotynaNorwichiYorkw1942,
desantnaKretę.Mówiłotymdoznudzenia.Wredakcjinazywano
gozprzekąsemUnterleutnantLuftwaffeiwszystkichjegoopowieści
nietylkotychniby-wojennychsłuchanozprzymrużeniemoka.
GdyAmerykaniestwierdzili,żeniejestzbrodniarzemwojennym,
niemapodpachątatuażuznumeremssinienależałdoNSDAP,