Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wrógczaiłsięwcieniuinicjużniebyłotakiejak
wcześniej.
PorucznikowaKornackajestżonąinternowanego,
któryprzebywawnaszymobozie,mamywięcobowiązek
sięniązająć.Przewieziemyijejsynawbezpieczne
miejsce.
Karolinaodniosławrażenie,żeHauptsturmführerWeber
natychmiastsięzjeżyłnasłowaSowieta.
PaniKornackawolałabyraczejwrócićdoWarszawy.
Czytak,szanownapani?
Gdykobietapoczułanasobiebadawczespojrzeniaobu
mężczyzn,jejciałoprzeszyłnieprzyjemnydreszcz.
Wodruchuponowniespojrzałanaswojedziecko
wramionachsłużki.
Chciałabymdołączyćdomojegomężaodparła
rzeczowo.
Agdziemążbędziepaniszukałpozwolnieniuzobozu?
GdzieśnarubieżachwielkiejRosjiczywłaśnie
wWarszawie?spytałłagodnieNiemiec,aKarolina
natychmiastzrozumiała,żetoniejestpytanie,tylko
wyraźnasugestiazestronyesesmana.
Dotarłodoniej,żezjakiegośpowodunaciskał,żebytak
właśnieodpowiedziała.Odniosłaniejasnewrażenie,
żepróbowałochronić.Byćmożechciałjejpomóc,
bodoskonalewiedział,gdzieSowiecizamierzająwysłać
zdzieckiem.
Wątpliwościkłębiłysięwjejgłowie,aniepokójodbierał
trzeźwośćmyślenia,aleinstynktownietroszczyłasię
ożyciesyna.Tu,wtymobcyminiebezpiecznym
miejscu,gdziepoulicachkrążyływojskaokupanta,
zupełniesamazmałymdzieckiemniebędziebezpieczna.
Niewiedziałateż,dokądchcązabraćSowieci,
aWarszawa…Warszawabyłajejmiastem.Tammieszkali
rodzicejejmęża.OrazjejojciecpułkownikMarian
Wachowski,zktórymwprawdzienierozmawiałaodczasu
ślubuzeStaszkiem…Aleojciectoojciec.