Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
9
mniećozaangażowaniusięBrunschvicgawzainicjowanyprzezSFP
projektopracowaniasłownikafilozoficznego(Vocabulairetechnique
etcritiquedelaphilosophie)8.
Wlistopadzie1909roku,pokilkulatachpracynauczycielskiej,
BrunschvicgzostałprofesoremnaFacultżdesLettreswparyskiej
Sorbonie.Niedługopóźniejzacząłłączyćtozajęciezwykładami
wŚcoleNormaleSupżrieure.Jegostudenci,wśródktórychbylimię-
dzyinnymiJeanHyppolite,RaymondAron,GastonBerger,Arnold
Raymond,wspominajągojakoświetnegowykładowcę,oogromnej
wiedzyierudycji,atakżejakożyczliwego,związanegozeswymi
studentamiprofesora9.
Kolejnelataobfitowaływważnepublikacje,wzagranicznewy-
jazdy,konferencje.Ukazałysięmiędzyinnymi:Lesétapesdelaphi-
losophiemathématique(1912),L’expériencehumaineetlacausalité
physique(1922),Leprogrèsdelaconsciencedanslaphilosophieocci-
dentale(1927),Lesâgesdel’intelligence(1934).Wlipcu1923roku
BrunschvicgotrzymałtytułdoktorahonoriscausaUniwersytetu
wDurham.Odtegoczasuniemalcorokuwyjeżdżał,bybraćudział
wzagranicznychkonferencjach.ByłmiędzyinnymiwLozannie,Pra-
dze,wCambridge,Berlinie,Genewie,wDavos,Bonn,Kolonii,Wied-
niu,Krakowie,wBukareszcie.
TenokresowocnejdziałalnościBrunschvicgazostałwlatach
trzydziestychprzyćmionyzagrożeniemrozprzestrzeniającegosięfa-
szyzmu.JakwspominaEmmanuelLżvinas,„zdarzyłomisięwidzieć
Brunschvicganieszczęśliwego.Pamiętampewienniedzielnyporanek
naulicyScheffera,jesienią1932r.Padało,czyteżchmurzyłosię,
çaisedePhilosophie:www.sofrphilo.fr.PonadtoSFPwydaje„BulletindelaSociżtż
FrançaisedePhilosophie”,wktórymzamieszczanezapisydyskusjiprowadzo-
nychpodczasspotkańSFP.
8Słownik,podredakcjąAndrżLalande’a,początkowo(wlatach190211923)
ukazywałsięw„BulletindelaSociżtżFrançaisedePhilosophie”.Dodziśopubliko-
wanokilkanaściewydańsłownika.
9Por.R.Boirel:Brunschvicg...,s.9115.Interesującymświadectwem,poka-
zującymstosunekstudentówdoBrunschvicga,WspomnieniaRaymondaArona,
którypisze:„NaSorbonieBrunschvicgbyłmandarynemmandarynów.Nieżeby
miałwadypotocznieprzypisywanemandarynom;»filozofował«bardziejniżinni,
ajegodzieła[...]niemogłyniebudzićnaszegoszacunku.Niepotrafiliśmyocenić
jegokompetencjiwzakresienaukścisłych,aleodnosiliśmy1powiedzmyraczej,ja
odnosiłem1wrażenie,żeogarniałzarównokulturępraktyczną,jakifilozoficzną.
Rozświetlałfilozofięzapomocąmatematykiifizyki.Niezrywałztradycją,omijał
mieliznyidealizmuispirytualizmuakademickiego.Niestawałnarówniznajwięk-
szymiumysłami,leczwypełniałswojeżycieobcowaniemznimi”.R.Aron:Wspo-
mnienia.Tłum.G.Śleszyńska.T.1.Wołomin2007,s.32.