Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MazowieckipisałjużtooZawieyskim,jużtooencyklice.
Kierownictwu„Tygodnika”zależałonatym,żebyprzepchnąćtekst
Mazowieckiegoprzezuchoigielnecenzury…właściwienadowolny
temat.Naturalnie,niebyłtobylejakiautorzpunktuwidzenia
poczytnościpisma,alenieotonaprawdęchodziło.Ważnebyło,by
przeforsowaćjegonazwiskonaforumpublicznym,skądbyłwtedy
przegnany.Itosięjakośstopniowoudawało:nadługoprzedokrągłym
stołemjużmiałprawoobecnościnałamach.
Właśnietużprzedokrągłymstołempoleconomizrobićznim
wywiad.
Przyjął
mnie
w
swoim
mieszkaniu
przy
ulicy
Marszałkowskiej,gdziespotkałemwychodzącegoTurowicza,który
bodajtegosamegodniapopołudniumiałwygłosićprzemówieniena
inauguracjiobradwPałacuNamiestnikowskim.Mazowieckimówił,
jakzawszespokojnie,aletwardo:legalizacja„Solidarności”to
warunekpierwszyikonieczny,żebydoszłodoporozumienia,ale
niewystarczający,namchodziocałościowąprzebudowęsystemutak,
żebynakierowaćjegoewolucjęnajednoznacznycel:demokrację.Nie
osiągniemyjejjeszczewtymkroku,alemusimyzbudowaćpluralizm
ipaństwoprawa,oresztępowalczymywdrugimkroku.Ryzykujemy,
boniedokońcamożemyufaćdrugiejstronie,awnaszymobozie
narastaradykalnakrytykasystemu.Dlategomusimysięspieszyć1.
Wiedziałem,żerozmawiamzestrategiem.
Potembyływybory,wktórychniestartował,bomiałinnyniż
większośćKomitetuObywatelskiegopoglądnareprezentacjęopozycji
wparlamencie.Pomyślałem:szacunek.Dlategopóźniejtrochęsię
zdziwiłem,żewłaśnieonoutsiderzostałpremierem.
„Naszpremier”takdosyćszybkozaczęliśmygonazywać.Jacy
„my”?Inteligencizokolic„TygodnikaPowszechnego”,„Znaku”,
„Więzi”,conajmniejkibicującywcześniejpodziemnej„Solidarności”,
aczęstosamizaangażowaniw„konspirę”.Wtedyjeszczeramię
wramięznaszymikolegamizpracowniczej„Solidarności”,zktórymi