Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
C:–Toprawda.Przyznajęteż,żeczasemlubięmieć
ostatniesłowownaszychrozmowach.
M:–Awidzisz.
C:–Pytanie…pokimtomam.
M:–Ech,ty!
Miłość
M:–Podobnoniedasięomiłościrozmawiać,
botoprofanacja,apozatymjakuchwycićgręcieni?
Jauważam,żewartosięprzyglądać.
C:–Myślę,żemożnanawetpowiedzieć,żetostan
świadomości,podejściedoludzi,doświata.
M:–Miłośćmożebyć,moimzdaniem,lekarstwem
nawszystko.
C:–Jakto?Chyba„nawszystko”tojednaknie
dokońca…
M:–Ulepszakażdąsprawę,sytuację,poprawiażycie.
Zmniejszanawetlękprzedśmiercią.
C:–Niewiem,czasemludzieczekają,żejak
przyjdziemiłość,toodmienicałeżycie,oczekują
tegooddrugiejosoby.Możenajpierwpowinniśmy
siępoukładaćsamizesobą,wiedzieć,czego
chcemy,jak,zkim,poco?
M:–Chodzimioto,żekażdyetapwmiłościprzeżywanej
prawdziwiedajecośwartościowego,właśniedlatego
żeniesieproblemyiwyzwania.Zdumiewająmnie
ludzie,którzyniepozwalająsobiekochać,boktośich
kiedyśboleśniezranił.Totakjakbypozatruciu
grzybemprzestaćjeśćwogóle…
C:–Nowiesz,bywa,żenajakiśczaspoprostu
traciszapetyt.
M:–Czytonietchórzostwo?
C:–Możeetap.Jakiedyśpozawodziemiłosnym