Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Baron
–Ktotojest?–zapytałam.–Idlaczegozawszesiedzisam,tyłem
donas?
–Aa…–wyszeptałaFrauOberregierungsrat.–TojestBaron.
Spojrzałanamniezwielkąpowagą,aleizodrobinkąpogardy,
ajejminawyrażałacośnakształt:„Jakmożnategoodrazunie
zauważyć”.
–Noaleprzecieżbiedaknicnatoniemożeporadzić
–odpowiedziałam.–Wkażdymrazietonieszczęśliwepołożenie
napewnoniepowinnogopozbawiaćprzyjemnościintelektualnych
kontaktówmiędzyludzkich.
Gdybyniewidelecwdłoni,FrauOberregierungsratchybabysię
przeżegnała.
–Panitegopoprostunierozumie.OnnależydoPierwszych
Baronów.
Niecobardziejniżodrobinęzdenerwowanaobróciłasięizaczęła
rozmawiaćzFrauDoktor,którasiedziałapojejlewejręce.
–Mójomletjestpusty,pusty!–oświadczyła.–Atojużtrzeci,
którypróbuję.
SpojrzałamnaPierwszegozBaronów.Jadłsałatę–nadziewał
nawideleccałyliśćipochłaniałgowolno,pokróliczemu–był
tofascynującywidok,tenproces.
Niewysoki,szczupły,orzadkichczarnychwłosach,zbródką,
ożółtawejcerze,niezmiennenosiłczarneserżoweubranie,surową
lnianąkoszulę,czarnesandałyiokularywnajwiększychczarnych
oprawkach,jakiewżyciuwidziałam.
HerrOberlehrer,którysiedziałnaprzeciwkomnie,uśmiechnąłsię
dobrotliwie.
–Tomusibyćdlapaniszalenieinteresujące,gnädigeFrau,taksię