Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JakuprowadzonoPearlButton
PearlButtonhuśtałasięnafurtceprzedSzeregowymDomkiem.Było
wczesnepopołudnie,dzieńsłoneczny,wietrzykigraływberka.
FalbankęprzyfartuszkupodwiewałynabuzięPearlButton,acały
kurzzdroginaSzeregowyDomek.Pearlprzyglądałasiętemu:
tobyłatakachmura,jakkiedymamaposypujerybępieprzeminagle
odpadawieczkoodpieprzniczki.Pearlhuśtałasięnafurtce,całkiem
sama,ipodśpiewywałasobie.Drogąszłydwiedużekobiety.Jedna
byłaubrananaczerwono,druganażółtoizielono.Nagłowachmiały
różowechustki,każdaniosławielkikoszwyplatanyzlnupełen
paproci.Obiebyłybezbutówipończoch,szłypowoli,ponieważbyły
bardzogrube,rozmawiałysobieicałyczassięuśmiechały.Pearl
przestałasięhuśtać,aonezatrzymałysięnajejwidok.Patrzyłynanią
ipatrzyły,imówiłycośjednadodrugiej,wymachującrękami
iklaszczącwdłonie.Pearlzaczęłasięśmiać.
Kobietypodeszłydoniej,stanęłytużzażywopłotemipatrzyły
naSzeregowyDomekzprzestrachem.
Dzieńdobry,dziewczynkoodezwałasięjedna.
DzieńdobryodpowiedziałaPearl.
Jesteścałkiemsama?
Pearlkiwnęłagłową.
Amamagdzie?
Wkuchni,prasuje,bodzisiajjestwtorek.
Kobietyuśmiechnęłysiędoniej,aonadonich.
O!zawołała.Alemaciebiałezęby!Zróbcietakjeszczeraz!
Ciemnoskórekobietyroześmiałysięiznowuzaczęłycośdosiebie
zabawniemówićimachaćrękami.
Jaksięnazywasz?zapytały.
PearlButton.