Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dzieńrozpoczynałsiępodobniejakkażdypoprzedni,wolnyodporannychza-
jęćwbudzie,inicniewskazywałonato,żebędzieonjakiśinnyczywyjątkowy.
Ajednak…
Małoktowiedział,jaksięSmoluchnaprawdęnazywałijakmiałnaimię,ale
otym,żebyłroznosicielemmleka,wiedziałkażdy.Żebyłbrudasem,menelem,
ochlaptusemiżyciowąniedojdą–także.Ależebyłon–cosięmiałookazaćdopiero
zachwilę–arcymistrzem,ba!...fenomenemwrachowaniunawyrywki,otym,oprócz
kilkuwtajemniczonych,niemiałpojęcianikt.Awszystkozaczęłosięoddrobnego
sporumiędzydwomapiwnymibywalcami,któryzkażdąchwiląnasilałsię,grożąc
nieuchronnymwybuchem.Izcałąpewnościądoniegobydoszło,gdyby…Gdybynie
Smoluch!
Poszłomianowicieowysokośćodsetekzazwłokęwspłaciedługuwzamianza
zwrotzastawionegozegarka,którybyłwłasnościąniejakiegoMakówy.Natomiast
tym,któryówzegarekprzyjąłwzastaw,byłkutynaczterynogikombinator,lichwiarz
icwaniak,atakżewspólnikgarbatejCesi,winteresachialkowie,Zbyszek,zwany
powszechnieSikorem.
Niemogącdojśćdoładuwskomplikowanychobliczeniach,każdyznichzupo-
remmułaobstawałprzyswoim,cowykluczałojakąkolwiekmożliwośćporozumienia.
InarazSikor,mniejbojowonastawionykunaszemuzdziwieniu,zwróciłsięopomoc
do…Smolucha.
–Te,Smoluch!...chonotu!...Maszfuchę–wychrypiałprzepitymgłosem,ki-
wającnaniegopalcem.–Policz,no,brachu,iletobędzie…dwadzieściaprocentod
pięćdziesięciuzłotychrazyszesnaściedni.Wgłowie...Kumasz?
AzwracającsiędoMakówy,dodał:
–Noboterminjużminął.Conie?...Miałeśmiwybecalowaćszmaldopierw-
szego.Zgadzasię?...No,tocieszsięchłopie,żejeszczenieopyliłemtegotwojego
pieprzonegosikora.Bomogłem.
Smoluch,siorbiącpiwo,bezchwilizastanowieniaibezcieniawahaniawypalił:
–Stosześćdziesiontzłotyk!
–SłyszyszMakówa?...–rzuciłtriumfalnieSikor.–Tylemijesteświnien.Co
docenta!Plus,oczywiście,pięćdych…Kawanaławęalbosikorjestmój.Jasne?...
Takabyłaumowa.Jużjatamwiem,żeSmoluchtodobrzeobrachował.Możemy
sprawdzić.
–Kto?...Tenprzygłup?...–obruszyłsięMakówa.–Onmanierównopodsufi-
tem!Toświr!Czytaćnieumieanizliczyćdotrzech…Cotenbajokmitubędziepier-
dzielił?
–Achceszsię,klarneciebosy,przekonać?–zapytałobcesowoSikor.–Noto
sru!Załóżmysię.Itojuż,bodlamnieczastopieniądz.
–Cościsięchyba,koleś,porypało!Aleniechtam…kijwbary!...Oco?
13