Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jesienią1879rokustarzecAmbrożydowiedziałsięoniej
odmniszkiLeonidy,jednejzeswychcórekduchowych.
Takwynikazjegolistudotejmniszki:„Piszesz,żewpadł
ciwręcerękopispewnegochłopazorłowskiejguberni
pouczonegoprzezjakiegośnieznanegostarca,wktórym
torękopisiejestpokazanewprostysposób,jak
prak​ty​ko​waćmo​dli​twęJe​zu​so​wąust​ną,umy​słuiser​ca”.
Ponieważmniszkanapisała,żechodzio„rękopis
orłowskiegochłopa”iże„rękopiskończysięw1859
roku”,starzecAmbrożystarałsięzidentyfikowaćautora,
araczejgłównegobohateraksiążki,czylipielgrzyma.
Wymieniałkilkapostaciznanychmunakrótkoprzed
rokiem1859.Pamiętał,żewtedydostarcaMakarego
przychodziłświeckiczłowiekmający„takwysokistopień
modlitwyduchowej,żeojciecMakaryniewiedział,
comuodpowiedzieć,gdyten,chcącotrzymaćradę,
opowiadałstarcowiróżnestanymodlitwy,iojciec
Makarymógłmutylkopowiedzieć:«trzymajsiępokory,
trzymajsiępokory».Apotemzzadziwieniemmówiłnam
otym”.
SamAmbrożymyślałwówczas,żemógłtobyć
„orłowskikupiecNiemytow,którybyłczłowiekiem
wielkiejmodlitwy”iprzychodziłdoPustelniOptyńskiej.
Alemoglitobyćtakżemnisi:„Wlatachczterdziestychżył
worłowskiejgubernischimnichzAthosu,Atanazy,
praktykującymodlitwęumysłuiserca.Ajeszcze
wcześniejwkurskiejiorłowskiejguberniwróżnych
monasterachżyłhieromnichBazyli,nazywającysiebie
«włóczęgą»,uczyłpraktykowaćmodlitwęJezusowąwielu
tych,któ​rzypra​gnę​lita​kiejna​uki”4.
Ztegolistuwynika,żew1879rokuo.Ambrożynieznał
jeszczetejksiążkianiniewiedział,ktomógłbybyćjej
autorem.Wkrótcejednakotrzymałjejrękopis,polecił
sporządzićkopięisamzacząłredagować
iprzygotowywaćdowydania.Dwalatapóźniejzżalem
pisał,żenieudałasiępróbajejopublikowania(cenzura?
problemyfinansowe?)iżezostałaona„wydrukowana
[w1881rokuwKazaniu]przezprostegoopata
kazańskiegoPaisjusza,przełożonegoczeremiskiego