Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sprawęAnki.Późniejpowątpiewałwzamordowanietychdzieciaków.
Gdybykażdypracowałjakon,większośćsprawbyłabyumarzana.
–Paderewskistoiuproguemeryturyimawszystkowdupie.
Każdytowie.Chcespokojniedociągnąćdokońca,atujaknazłość
kwaszakwasem.Dziwićsię?Tylelatbyłounasspokojnie.
Antosnasypałkawędokubkówiwyciągnąłzlodówkimleko,
chociażsampiłtylkoczarną.NielubiłPaderewskiegoodsamego
początku.Miałgozakrętacza,którydlawłasnychkorzyścijest
wstaniewystawićichwszystkichjakjagniętanarzeź.Todlatego
pozbywałsięciężkichsprawicedowałjenamłodszychprokuratorów.
ChwilamiDamiansięzastanawiał,czyktośniepłacidziadowi
zaukręcaniesprawomłba.
–Kawałchuja–podsumowałnagłos.–Noicoztądziennikarką?
Ocopytała?
–Ajakietomaznaczenie?–spytałaAgata.
–Atakie,żemusiałapytaćocośniewygodnego.PozatymFlisak
siedziwpierdlu,więcktośinnychciałjąuciszyć.
–Uciszyć?Myślisz,żechodziłoouciszeniejej?
–Toakuratoczywiste.Mamyzwłoki,motywibraksprawcy.
Jakieśpomysły?
–Skądwtakimraziepochówekwampiryczny?
–Próbaodwróceniauwagi.Celowozakopalijątak,byskierować
podejrzenianajakiegośświra.
–Niemamytuświrów.Cisnatospokojnemiejsce.
–BieszczadytonietylkoCisna.Chybaotymwiesz,Gatta.Noiz
tymiświramitobymsięspierał.–Damianposłałjejzłośliwy
uśmiech.–Togdziejąznaleźli?
–Wlesie,naszlakuprowadzącymdoBukowegoBerda.