Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mazmartwieńizmartwieńniechceprzysparzać.
Zwłaszczamamie.Lubięzatograćwkarty–woczko,
włóczyćsiępomieście,napolachobokSiennego
RynkuinaRybnymkopaćuszytąprzezwujkapiłkę,
oglądaćfilmywkinienaLipowej,biegaćpociepłe
bajgleikuchenydopiekarni,ganiaćponaszym
miejskimparku,aprzedewszystkimjeździćkonno.
Koniamamytużzadomem,naZasławskiejcztery.
Wsamymcentrumpięknieoświetlonego,
szykownegoiwibrującegomiasta.Ajatomiasto
kocham.Tonajpiękniejszeinajbardziejżydowskie
miasto,jakieznam:Białystok–mójdom.
Bialystok–
majnhejm.
Ben(pierwszyzprawej)zrodzicami,GutkąiElją,obokbratArie
Wcentrumjestwieleowocarni.Właścicielkatej
naLipowejnositosamonazwiskocoja–Midler.Nie
jesteśmyspokrewnieni,choćrodzinamojegotaty,
któryurodziłsięwSidrzekołoSokółki,teżzajmujesię
sprzedażąowocówiwarzyw.WSokółcewciąż