Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mądrzejszy;itakjużnadzwyczajmiłozjegostrony,żeprzyjaźnisię
zosłem.KiedyŁamigłówekpróbowałwyrazićswojezdanienajakiś
temat,Krętaczzawszemuprzerywał:„Posłuchaj,Łamigłówku,wiem
lepiejodciebie,cotrzebazrobić.Wieszprzecież,żeniejesteśmądry”.
Aosiołodpowiadał:„Tak,tak,Krętaczu,maszświętąrację.Niejestem
zbytmądry”.Potemwzdychałirobiłto,comuszympanspowiedział.
Pewnegowiosennegorankaprzechadzalisięobajnadbrzegiem
Kotła.Kotłemnazywanowielkistawpołożonyustópgórna
zachodnichkresachNarnii.Zgór,zhukiempodobnymdonigdynie
przemijającegogrzmotuburzy,spadałdoKotłaWielkiWodospad,
azdrugiejstronywypływałaWielkaRzekabiegnącaprzezcałą
Narnię.Wodospadsprawiał,żewodawKotlewciążwirowała,pieniła
sięibulgotała,jakbyktośgotował,istądwłaśniepochodziłajego
nazwa.Anajbardziejwodakipiaławczesnąwiosną,gdywdalekich
górachpozaNarnią,naZachodnimOdludziu,tamgdzierzekabierze
swójpoczątek,topniałyśniegi.
KiedytakprzyglądalisięwściekłymigraszkomwodywKotle,
Krętaczwskazałnacościemnym,nieowłosionympalcem
ipowiedział:
Patrz!Cotojest?
Cojestco?zapytałŁamigłówek.
Tocośżółtego,cowłaśniespadłozwodospadu.O!Znowusię
pokazało.Unosisięnapowierzchniwody.Musimyzobaczyć,coto
jest.
Musimy?zapytałŁamigłówek.
AleżoczywiścieodrzekłKrętacz.Tomożebyćcośbardzo
pożytecznego.Bądździelnymosłem,Łamigłówku,wskoczdoKotła
iwyłówto,żebyśmymoglizobaczyć,cotojest.
WskoczyćdoKotła?zapytałosioł,strzygącdługimiuszami.
Amożeznaszjakiśinnysposób,abytowyciągnąć?zdziwiłsię
szympans.