Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wszystkosięzmieniło,kiedywrazzmężemwyjechała
doLondynu.Zrobiłasiębardziejotwartairozmowna.
Wreszciestałasięcałkiempodobnadoresztyrodziny.
Popewnymczasiedopanującegojużgwarudołączał
starszybratEsteryDawid,bliźniakOli,któryoddnia
ukończeniastudiówprzeddwomalatyprowadziłrodzinny
domhandlowyrazemzojcem,AaronemKaufmannem.
Jednaktengwarstałsięjużtylkowspomnieniem.
Dalekim,prawiezapomnianym.Ażtrudnobyłouwierzyć,
żezaledwiewkilkadniświatzmienisięniedopoznania.
Nietylkotenzewnętrzny,aletakżetenmały,
wewnętrzny,osobisty,rodzinny.
Przestronnemieszkanienapierwszympiętrzekamienicy
stojącejnaroguulicyMikołajskiejiMałegoRynkupod
numerem1tonęłowciszytymbardziejprzerażającej,
żebędącejwynikiemobawy,niepewności,coprzyniesie
jutro,iprzerażenia,którepojawiałosiękażdegokolejnego
dniazmieniającejsięrzeczywistości.
6wrześniawrazzwkroczeniemniemieckichwojsk
domiastawprowadzonogodzinępolicyjną,ograniczając
wolnośćiswobodęmieszkańców,którzynaglemusieli
nauczyćsięnowychzasad.
–Todopieropoczątek–skwitowałtamtegowieczoru
ojciec,któryodniepamiętnychczasówkażdegodnia,nie
baczącnapogodę,wychodziłprzedsnemnaspacer
nastaryRynek,zachwycającsięnieodmienniejego
pięknemiatmosferą,którejniepotrafiłznaleźćwżadnym
innymmieściewEuropie.Ajakomłodzieniecbez
zobowiązańzwiedziłjąwzdłużiwszerz.
NiczymponuraprzepowiedniasłowaKaufmannazaczęły
sięsprawdzaćjużniebawem.13wrześniaprzyPomorskiej
zainstalowałosięGestapo.Zamkniętożydowskiedomy
modlitwy,akilkadnipóźniejdożyciapowołanoZarząd
ŻydowskiejGminyWyznaniowej,którejzwierzchnikiem
postroniewrogazostałoficerSSPaulSiebert.Ikiedy
wydawałosię,żenachwilęokupantpozwolił