Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
martwicięto?Nieobawiaszsię?Niejesttodlaciebie
żenujące?Obcywśródnas.Wróg,zktórymbędziesz
musiałarozmawiać.Traktowaćgopoprzyjacielsku,
boprzecieżnieokażeszmunienawiści.Toniepodobne…
Esterapodniosłagłos.Amożeciętonieobchodzi.
Wkońcuwkażdejchwilimożeszwyjechać.Może
powinnaś?
Udzielałyjejsięemocje,któreodtakdawnatłamsiła
wsobie.Zdawałasobiesprawę,żeranisiostrę,alenie
potrafiłazamilknąć.Olazamierzaławłaśniecoś
odpowiedzieć,kiedygłośnyhałasdzwonkadodrzwi
sprawił,żezjejlekkootwartychustniewydobyłsię
żadendźwięk.
Siostryzastygływoczekiwaniu.Esteranasłuchiwała.
Niktniekwapiłsięotworzyć.Niebyłosłychaćkroków
spieszącychdodrzwi.Ojciecodranasiedziałwswoim
gabinecie.Matkazapewneniewstałajeszczezłóżka,
chociażdochodziłajedenasta.Mariannaprawdopodobnie
siębała.Dawidzsamegoranaruszyłdosklepu.Tylko
onstarałsięzachowywaćnormalnie.
Całeszczęście,żepracowaćjeszczeniezakazali
powiedziałkilkadnitemupodczaskolacji.
Niktnieodważyłsięzaprzeczyćczywyrazić
wątpliwości,aleEsterabyłapewna,żewgłowiekażdego
tliłasięmyśl,żepewnieitojesttylkokwestiączasu.
Aleksandrazprzestrachemspojrzałanasiostrę,która
wkońcuwyrwałasięzodrętwienia.Pokręciłagłową
zdezaprobatąnatakiezachowanieipewnieruszyła
doprzedpokoju.Sięgnęładoklamkiwchwili,kiedydźwięk
dzwonkaponowniezagłuszyłmartwąciszępanującą
wmieszkaniuKaufmannów.Otworzyładrzwizimpetem.
Nawidokstojącegonaprogumężczyznychciałazamknąć
jerównieszybko,alezamiasttegogapiłasiętylko
naniegoniezdolnadonajmniejszegogestu.Wreszcie,
kiedynajegoustachpojawiłsięuśmiech,odzyskałagłos.
Totypowiedziała,patrzącwnajbardziejniebieskie