Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
same?
Najwidoczniejodpowiedziałazaciekawiona
blondynka,lustrującmniezgórynadół.Wiedziałem,
żenieocenia,czyjestemwystarczającoprzystojny,
umięśnionyiwysoki,tylkoilekosztujemójgarniak,
zegarekalbobuty.
Shade.Wyciągnąłemkuniejdłoń,którąprzyjęła
skwapliwie.
Kosztowałybardzodużo…
Kate.AtoAlice.
Atwójmałomównykolega?Tadrugarównież
podałamirękę,alespoglądałachciwienamojego
towarzysza.Tak,jegostylówkateżniepochodziłazGAP-
a[2].
Grand.Spojrzałjejgłębokowoczyitowystarczyło,
byzmiękłyjejkolanka.
Barmanpodałnamszklanki.Widziałemjegospojrzenie,
kiedysięgnąłempojedną.Zauważyłodnóżapająka
wystającespodkoszuli.Wiedziałem,żezarazpowiadomi
swojegopracodawcę,więcbyłopozabawie.Złapałem
zaalkoholiwypiłemduszkiem.
Wiecieco?Udałem,żesięwzdrygam.Niedość,
żetoklubdlahomo,topodajątujeszczesiki.Zrywamy
się?Poprostuzapytałem.Dziewczynyspojrzały
posobieniepewnie,poczymskinęłygłowami.
Jasne.
Poszłołatwiej,niżsięspodziewałem.Kiedyzobaczyły
samochódGranda,nawetnietrzebabyłozapraszaćich