Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
NINA
Tobędziełatwiejszeniżmyślałam.Owinięciegosobie
wokółpalcatotylkokwestiaczasu.Krótkiegoczasu.Nie
mogłamwymarzyćsobieidealniejszegozrządzenialosu,
kiedypojawiłsiępod„Divieto”pomojejzmianie.
Otworzyłamdrzwikluczemiweszłamdośrodka.
Mieszkankobyłoniewielkieidosyćskromne.Alenie
zwracałamnatouwagiitakwynajęłamjetymczasowo.
Marzyłam,byjaknajszybciejjeopuścić.Niestety,tosię
niestanie,pókiniezrobiętego,czegoodemnie
oczekiwano.
Weszłamdołazienkiirozebrałamsiędonaga.Nalałam
prawiewrzącejwodydowanny.Tak,tomieszkaniemiało
jeszczewielkążeliwnąwannę.Ułożyłamsięwygodnie,
oparłamgłowęiprzymknęłamoczy.Przezchwilę
poczułamciężarodpowiedzialności,jakinamnie
spoczywał.Zaczęłamoddychaćgłęboko,byniedaćsię
ponieśćnegatywnymemocjom.
Spokojnie,Nina,będziedobrze.
Musiałamrozpracowaćtegodupka,wyciągnąć
odniegopotrzebneinformacjeiwgnieśćtePająki
wziemię.BiednyShade…Jeszczeniewiedział,
cogoczeka…Odrazuwyczułam,żeuważasięzanie
wiadomokogo.Palantzwyglądemikasą.Itochybabyły