Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podwójnedrzwisprawiały,żeichszaleństwniesłyszeli
sąsiedzi.Gospodarzdodał,żepokójjestnaprawdę
dźwiękoszczelny,oczymniejednokrotniemoglisię
przekonaćgoście,którzyoglądaliteapartamenty.
Wówczas,niczymbłyskawica,przeleciałamiprzez
głowępewnamyśl.Przecieżpokójówidealnienadajesię
namiejscedorealizacjimoichplanówzemsty!Gdybym
tylkozdołałzwabićdońAlice,znalazłabysięcałkowicie
namojejłasce,niktbowiemnieusłyszyjejkrzyków
opomoc,cotylkowzmocnimojąrozkosz.Wszystkiezaś
rygle,pierścienie,krążki–itakdalej–którytozestaw
mógłbymprzecieżuzupełnićkilkomaodpowiednio
przygotowanymimebelkami,pozwoląmiumieścićAlice
wdowolnejpozycjiiunieruchomićją,podczasgdybędę
zabawiałsięjejciałem.
Uszczęśliwionyzgodziłemsięwięcwynająćrównież
itopomieszczenie,poczymnieśpiesznie,zgłębokim
namysłem,zaplanowałemwszystkownajdrobniejszych
detalach.Obstalowałemowododatkoweumeblowanie,
które,choćnapozórniewinneinadzwyczajkomfortowe,
zostałowyposażonewliczneukrytemechanizmyzdolne
wprawićwszczególnąkonfuzjękażdąkobietę,której
ciałemzamierzałbymzawładnąćidoprowadzić
dofizycznegozniewolenia.Nakazałemteżpokryć
podłogęgrubymiperskimidywanamiorazkilimami,
wdwóchniszachurządzićzaśnibytociemnie
fotograficzne,leczwtakisposób,bymogłysłużyćjako
toaletyigarderoby.Gdywszelkiepracezostały
ukończone,mojeGniazdeczko(takbowiemnazwałem
ówprzybytek)przybrałowyglądwyjątkowopięknego
iwygodnegopokoju,podczasgdywrzeczywistościstało
się,nimniej,niwięcej,zamaskowanąizbątortur.
Teraznadszedłczasnarealizacjęnajtrudniejszejczęści
megoplanu.
JakżejednakmiałemusidlićAlice?Nanieszczęścienie
mieszkaławLondynie,leczopodal,podjednymdachem
zzamężnąsiostrą,idomiastaprzyjeżdżaławyłącznie
wjejtowarzystwie.Azatemmójproblemzasadzałsię