Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CórkastaregoRouault,panienkazmiasta!Jeszczeczego!Ich
dziadekkrowypasał,akuzynmałoconieposzedłpodsądzaburdy
irękoczyny.Pocotefigi-migiiwniedzielęjedwabnasuknia
dokościoła,jakujakiejhrabianki?Aleojcamiżal!Wzeszłymroku,
gdybyrzepaknieobrodził,miałbykłopotzespłatączynszów.
Karol,udręczony,przestałbywaćwBertaux.Heloiza,wśród
szlochów,pocałunkówiwybuchówmiłości,kazałamuprzysiączręką
naksiążcedonabożeństwa,żenigdyjużtamniewróci.Byłposłuszny,
aleśmiałośćpragnieńbuntowałasięprzeciwuległości;wkońcu,
zpodszeptubezwiednejhipokryzji,uznał,żezakazwidywaniatamtej
dałmuprawokochać.Bowdowabyłachuda,miałakońskiezęby
iprzezokrągłyroknosiłasamąchustkę,czarną,zrogiemwiszącym
międzyłopatkami;sztywnąfiguręobciskałynakształtpokrowca
przykrótkiesuknie,odsłaniająckostkiwszarychpończochach
iskrzyżowanewstążkirozdeptanychtrzewików.
OdczasudoczasuodwiedzałaichmatkaKarola;synowaprędko
urabiałaipoparudniachzgodnieostrzyłysobienanimjęzyki,aich
uwagiiprzymówkicięłygojakskalpel.Szkodziłsobie,jedząc
zadużo!Pocobylekogoprosiłnakieliszek?Czemusięupierałinie
chciałnosićflanelowegokaftanika?
Wczesnąwiosną,przypięknejpogodzie,zdarzyłosię,żenotariusz
zIngouville,któryobracałkapitałemwdowyDubuc,udałsięwmorską
podróż,zabierającwszystkiepowierzonemupieniądze.Coprawda
HeloizamiałajeszczedomprzyulicyŚwiętegoFranciszka,nie
wspominającoszacowanymnasześćtysięcyfrankówudzialewstatku
rybackim;alezcałegomajątku,októrymswegoczasutylesięmówiło,
mążzobaczyłtylkotrochęmebliiznoszonejodzieży.Należałorzecz
wyjaśnić.Iwyszłonajaw,żehipotekizjadłydomwDieppe
pofundamenty;Bógjedenwiedział,ilemiałaunotariusza,awkład
włódźnieprzekraczałtrzechtysięcy.Paniusiakłamała!PanBovary
ojciecwbezsilnejwściekłościzłamałkrzesło,cisnąwszynim