Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
9
Proponowanypodręcznikmożewięcbyćrodzajemnarzędziaczymapydo
poruszaniasiępodydaktyce.Nietwierdzę,żetenplanjestrewolucyjny,ale
dlapolskiejdydaktykiogólnej,któraodwielulatjestzdominowanaprzezje-
denzparadygmatów,takieujęciemamnadziejęmożeokazaćsięowocne.
Pisząctenpodręcznik,zakładałam,żejegoodbiorcaukończyłprzedmiot
pedagogikaogólnaimaorientacjęwpodstawowychjejpojęciachinurtach.
Jednakstarałamsięzakażdymrazemnakreślićpewienkontekstteore-
tyczny,byumożliwićrozumieniemateriidydaktycznejrównieżtym,którzy
nagrunciepedagogikiniezdobylijeszczepoziomubardziejzaawansowane-
go.Namarginesachsygnalizowanenowepodejmowanewątki,awtek-
ściepogrubionokluczowesłowa.Matoułatwićczytelnikowiporuszaniesię
pocałościksiążkiiczytaniejejzmożliwościąpowrotówdozagadnień,które
wartozesobąporównaćiskonfrontować.
Wkolejnych,opisanychhasłamiwątkachizagadnieniachwskazano
podstawoweźródłateoretyczne,zktórychczerpanowdanejodmianiedy-
daktyki,jejpodstawowezłożeniadotycząceuczeniasięinauczaniaoraz
głównychprzedstawicieli.Zamieszczonoteżinformacjeostosowanych
rozwiązaniachpraktycznych.Pomocąwrozumieniuistotyposzczególnych
paradygmatów,atakżeróżnicmiędzynimi,wyszczególnioneedytorsko
przykładyinarracje.
Wjednymzhasełzawartoteżuwagidotyczącejęzyka,jakiegoużywa
sięwodmiennychparadygmatachimodelachdydaktyki.Decyzjaoichza-
mieszczeniuwynikazfaktu,żewwarunkachpolskichzbytrzadkodydaktycy
akademiccyjasnookreślająteoretyczneźródłaswoichzałożeń,„ukrywając”
wtensposóbswojąparadygmatycznąprzynależność.Mniejzaawansowane-
goczytelnikaskazujetonasytuację,wktórejmaonwrażenie,żeistniejecoś
takiegojakustalonaogólnateoriadydaktyczna,wiedzapewna,otym,czym
jestuczeniesięijakjewyzwalać.Uwrażliwienienajęzyk,jakidominuje
wokreślonychteoriach,itypowedlanichpojęcia,mogąułatwićichidentyfi-
kacjęparadygmatycznego„ulokowania”danejpozycjiiprzyjęcieodpowied-
niejperspektywyinterpretacyjnejpodczasjejstudiowania.
Każdypodrozdziałpoświęconyokreślonejodmianieparadygmatycznej
dydaktykikończywskazaniejejmocnychisłabychstron.Przeszukującźró-
dła,starałamsięuwzględnićzarównogłosyreprezentantówientuzjastów
każdejznich,jakteżjejkrytykówioponentów.Tostrategiamającaza-
pewnićnietylkomożliwąbezstronnośćwprezentacjidydaktyk,aleprzede
wszystkimdowodząca,żenieistniejąteorieirozwiązanianajlepsze,atym
bardziejjedyniesłuszne.Czytelnik,wtymtakżebadaczinauczyciel,musi
dokonaćprzemyślanegowyboruakceptowanegoprzezsiebiesposobu
myślenia,rozumieniaidziałaniadydaktycznego.