Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
B.Śliwerski,Ped@gogwblogosferze,Kraków2008
ISBN:978-83-7850-214-2,©byOficynaWydawnicza„Impuls”2008
18http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/
wtorek,24lipiec2007
Niezapomniałwółjakcielęciembył
DzisiejszanRzeczpospolita”donosi,żewśródpolitykówzapanowałamodana
wzmocnieniewłasnegowizerunkuwramachpublicznejspowiedzizdziecięcychczy
młodzieńczychgrzechów.Tenbowiempolityk,któryujawniaciemnąprawdęzlat
minionych,zyskujeludzkątwarz.Taknp.szefowabrytyjskiegoMSZprzyznałasię,
żewmłodościpaliłamarihuanę,aprzewodniczącyczeskichsocjaldemokratów-że
maromansirozwodzisięzżoną.Corazwięcejpolitykówuprzedzabrukowceiujaw-
niapikantneszczegółyzeswegożycia.PewniePolacyśpiąspokojnie,bowkońcu
mająnaszczytachwładzyosobynieskazitelne.Ajednak,jaksięgniemydoarchiwum
polskiejprasy,toprzeczytamywniej,żeinasipolitycyskorzystaliztejliberalnej,rela-
tywistycznejstrategiimarketingowej,wświetlektórejujawnionepubliczniegrzechy
młodościpowinnyprzysporzyćimpopularności.ZudzielonychnNewsweekowi”
30.04.2006r.wywiadówdowiadujemysiębowiemoniewłaściwychzachowaniach
wokresiemłodościPremieraiPrezydentaIVRP(instatunascendi),jaknp.palenie
papierosówztzw.klopowymtowarzystwemwszkolnejłazience,ucieczkizlekcji
religii,anawetzawieszeniewprawachucznia.Podobnieb.premierKazimierzMar-
cinkiewiczpochwaliłsięprasie,żebardzozaniedbałwliceumnaukęiwpadłwzłe
towarzystwo,gdyżzawszebyłrozrabiakąwszkole.Jakstwierdził:
Tobyłotowarzystwopodwórkowo-dyskotekowenagranicybijatyk,bandziorki,cwa-
niactwa.Chodziłemnawagary,robiłeminneróżnerzeczy,aleniepowiemco,boniemasię
czymchwalić.
Taktojednakjest,jakzaoświatępublicznąidoradztwopolitycznebiorąsię
przedstawicielenaukozarządzaniu(zarównoekonomiści,jakipsycholodzy),nie
dostrzegającjakżeprostejprawidłowości,żenictakdobrzelubźleniewychowujejak
osobistyprzykład.Nietylkoustrójpolitycznypaństwamasocjalizacyjnywpływna
młodepokolenia,aletakżeci,którzysprawująwnimnajwyższeurzędy.Imbardziej
chcąbyćpopulistyczni,tymmniejmogąwymagaćodinnych,boodsiebiewcześ-
niejbyćmożetegoniemusieli.Mielitolerancyjnychnauczycieli,wyrozumiałych
wychowawców,spolegliwychopiekunów,aministremedukacjiniebyłwówczas
RomanGiertych.Bogdybybyłizaczęłobyobowiązywaćprzygotowaneprzezniego
rozporządzenieotworzeniuspecjalnychośrodkówwychowawczychdlaniewłaści-
wiezachowującychsięuczniów,toniemielibyszansnaobecnestanowiska,gdyżnie
skończylibyszkół,doktórychuczęszczali.Możezatemwartopoświęcićkoalicję,
byniedoszłodopodpisaniaprzezobecnegoministraedukacjirozporządzeń,które
kompromitująwładzeizaprzeczająsensownościwykorzystywanejprzezniestrate-
giiwspomnieńzwłasnegodzieciństwa.Amożezapomniałwółjakcielęciembył?