Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wielewspólnego,dlategojeślichcesz…Spojrzała
naokno,wktóreuderzałwiatriśnieg.Mamycałą
noc.
Chodzioto,że…Angelikanagleochrypła,ale
napiłasięwody,którąEwajejpodała,ipotrząsnęła
głową.Chodzioto,żewszystko…zawdzięczatylko
mnie.Tojaskomponowałamjegouwertu,którą
wysłałnakonkursorganizowanyprzezMetropolitan
OperawNowymJorku.Onbyłnaskrajuupadku.
Alkohol,narkotyki…Długi.Przestałwierzyćwsiebie,
zanimnaprawdęcokolwiekzrobił,abyzbudować
wsobietopoczucie,żejestcośwart.Alejanigdynie
przestałam.Tkwiłamprzynim…Straciłamdziecko.
Naszedziecko.Onnawetniezauważył,jawsumieteż…
chybanie…Bardziejbyłamzajętawyciąganiem
gozdepresji,oczyszczaniemzmyślisamobójczych.
Iwówczaspojawiłsiętenkonkurs.Samateż
komponowałam,miałamwielekompozycji,utworów,
którymoddałamdusiserce,dlategopostanowiłam,
żewyślęjedenznichdoNowegoJorku.Iokazałosię,
żewygrałam!AwłaściwiewygrałJoachim,bowysłałam
zgłoszeniepodjegonazwiskiem.Iodtegowszystkosię
zaczęło,wszystkosięzmieniło.Aprzedewszystkim…
onsięzmienił.Nabrałpewnościsiebie,samzaczął
tworzyć,tawygranacośwnimotworzyła.Stałsię
rockmanemmuzykiklasycznej.Zainwestowaliśmy
wwizażystkę,zmieniłstylubieraniasię,samawidziałaś,
wyglądadoskonale.
Atywyglądasznazmęczoną.
Botakwłaśniejest,czujęsiębardzozmęczona.