Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tejsłabości,któragonaszłanasejmieradomskim?
Mikołajzdziwiłsięprzeskokiemmyślowymbrata.
Przeciejużkrólowilepiej.
Niebyłatozwykłasłabość.
Tycoświesz,Krzysztofie.
MamszpiegawśróddwórekkrólowejHeleny.Najpierw
przyszłynakrólaatakiapopleksji,późniejchwilowy
paraliżlewejstronyciała.
takpoważnie?
Owszem.Medycynieznająprzyczyny.Jednimówią,
żekrólsięzdenerwowaławanturąoustawę
nihil
novi
.Inni,żetoodparaliżowegopowietrza.
Odczego?zdumiałsięMikołaj.
Jakzwał,takzwał.Powódjestbezznaczenia,licząsię
skutki.Królzaniemógłnadługiczas,aoniniepotrafili
mupomóc.
Przeciesięzchorobypodźwignął.
DolegliwościtrochęustąpiłyprzyznałKrzysztof.
Choćtrudnoorzec,czydziękimedykom,czyraczej
wbrewichzabiegom.Niektórzyostrzegająkróla,
żetaniemocpowróci.
Dlaczego?
Cóż…Mówią,żetotasamagrzesznachoroba,która
ostatniokrólewskichbracizabrała.
Cośrzekł?ZaskoczonyMikołajściszyłgłos.
Toniemożliwe.Wszyscywiedzą,jakkrólAleksander
miłujeswojąmałżonkę.Czymógłbyniewiernością
zgrzeszyć?Nie!Pokręciłstanowczogłową.Przecie
byłemprzykróluOlbrachcie.Nawłasneoczywidziałem,
cosięznimdziało.Odważnyiśmiałytobyłwódz,lecz
pogubiłsięponaszejklęscewMołdawii.Zatraciłsię
wgwałtowności.AkrólAleksanderzgołainnąmanaturę.
Jegomedycynapewnocośprzednamiukrywają.