Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dyplomatycznemiędzyPolskąaZSRR.
ZanimwieśćotymdocieradoJeleńska,gdzieGienia
Augustyn,stojącpopaswwodzie,szukazłota,jestjuż
prawiezima,rzekizamarzajątuwewrześniu.
ImszybciejArmiaCzerwonauciekaprzed
Wehrmachtem,tymserdeczniejnajlepszyprzyjaciel
wyciągadoPolakówramiona–rodzinaAugustynównie
musisięonicdopominać,bezpytaniawszyscypolscy
zesłańcywosadziedostajązaświadczenia:sąwolnymi
ludźmi,tajgastoiprzednimiotworem.Ktomaodwagę
iniemamałychdzieci,ruszawdrogę.Oprócz
zaświadczeńdostająteżbonydosklepu,kupująkaszę,
wódkę,cukier,susząchleb.Wódkąopłacająpierwszy
etappodróży–łodziami,któredostarczająsuchy
prowiantdoosadwtajdze,apotemwracajądomiast
zbiegiemrzeki,Augustynowiepłynąkilkadni.Kilkadni
czekająwJenisejskunaostatnistatek–ostatni,
borzekaladadzieńzamarznie.Kolejnetrzydni
spędzająpodpokładem,wmaszynowni,wciemności,
wchmurachpopiołu.WKrasnojarskunadworcutłumy,
wokółdworcapaląsięogniska,ludziekoczująodwielu
dni.Gienianaliczyłaosiemnaściepolskichrodzin,
zmieniająsięwkolejcedokasy,alewkasiepusto,
biletówniet.PomagaimpolskiŻyd,miejscowylekarz,
biletysięznajdą.Tylkodokądjechać?Ktośgdzieś
słyszynazwęMareńskiżetammożebyćpraca.
Pokilkudziesięciugodzinachwysiadajązpociągu
wmiasteczkuoulicachzdrewnaichodnikachzdesek
(żebywiosnąmieszkańcynietonęliwbłocie),
odrewnianychdomachotoczonychparkanami(żeby
choćtrochęcieplejiciszejbyło,kiedyzimąwiatr
śniegiemzawieje).
PierwszegolistopadarodzinaAugustynówzaczyna
pracęwmagazynie,doktóregozwożonejestzboże
zokolicznychkołchozów.Wolnośćwolnością,alekto