Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KresyWschod​nie[1]
WSępólnieKrajeńskim,polskimmieścieprzygranicy
zIIIRzeszą,jestbardzowczesnyporanek.Telefonistka
KrystynaZarzyckakończywłaśnienocnązmianę,gdy
kołoczwartejodbieratelefonzurzędupocztowego
woddalonychotrzydzieścikilometrówChojnicach.
Po​łą​cze​niejestzłe,sły​szyszum,ja​kieśha​łasy.Ikrzyk:
Halo!WojskaniemieckiewdzierająsiędoChojnic.
Nadworcuko​le​jo​wymtrwająwalki...Jakuwas?
WSępólniejestcicho,spokojnie,słońcedopiero
wstaje.Krystynapodnosisłuchawkę.Dzwoni
doBydgoszczy.Wićoniemieckichczołgachroznosi
sięszybko.Dwiegodzinypóźniejwidaćjejużprzez
oknosę​po​leń​skiejpoczty.
Wy​buchwojnyni​kogonieza​ska​kuje.
Wy​buchwojnyza​ska​kujewszyst​kich[2].
ZanimniemieckieczołgidotrądoLipowcapod
Drohobyczem,AdaMuchazdążyjużstracićdwadomy.
Kąkolówka,starawieśnaRzeszowszczyźnie,tokraina
jejdzieciństwa.Wjejwspomnieniachludzieizwierzęta
żyjątuzgodniewjednejizbie(kościelneubrania
wieszasięnażerdzipodpowałą,żebykrowyikuryich
niezabrudziły),większośćrodzinjadaposiłkizjednej
miski(sięgajądoniejdługimidrewnianymiłyżkami),
lipazawszeobficiekwitnie,ałąkipełneziół
ikwiatów.MamaAdeli,MariazSapetów,jestkobietą
światłątowszakpotomkinifrancuskichhugenotów
prenumerujekatolickitygodnikiwieczoramiczyta
goprzyabażurzezgazety,dziecibardzotośmieszy.
Adziecimasporo.Urodzonaw1923rokuAdajest
szóstazsiedmiorga.Rodzinamatkijestdośćbogata,
jedenwujekzostałksiędzem,drugi,postudiach
rolniczych,założyłfolwark.DoLwowawoziwagony