Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przybiegahrabinaTarnowska,wbieliźnie,zpieskiem
narękuuciekłazpałacu(splądrowanegoprzez
ukraińskichsąsiadów).Potemprzychodzi
zaprzyjaźnionyUkrainiecostrzega,żenastępna
będzieplebania,proponuje,żezawiezieksiędza
idziewczynkiwbezpiecznemiejsce.Ruszają.
Zewzgó​rzawi​dzązbli​ża​ją​cychsiędople​ba​niilu​dzi[3].
ZanimniemieckieczołgidojadądofolwarkuJózefinpod
Białymstokiem,HankaPawłowiczzdążyzdaćegzamin
dogimnazjum.Jejtata,nadleśniczywprywatnych
lasachksiężnejMirskiej,zdążyztejokazjizabrać
domiastanaobiadwrestauracjiinalody.
Za​czy​nająsięwa​ka​cje.ZWar​szawy,skądpo​cho​dzitata
Hanki,doJózefinaprzyjeżdżababcia,dajejej
wprezenciepierścionekzzielonymoczkiemwkońcu
Hankamajużczternaścielat.Wdomujestteżbrat
Zbyszekisiostry:starszaMarysiaimalutkieElżunia
iTereska.IjeszczekuzynkaRena,którarazem
zbabciąprzyjechałanawakacje.Wsadziedojrzewają
czereśnie,awradiucorazczęściejmówiąowojnie.
Żejesteśmysilni,zwarciigotowi,żeniemasięczym
martwić.Więcsięniemartwią.Akiedymamaprosi
ozaklejenieszybwoknach(taknawszelkiwypadek,
wra​ziewy​bu​chu),trak​tujątojakza​bawę.
Czereśniedojrzały,owojniemówiąjużwszyscy.
Przezwieśprzejeżdżacorazwięcejwozów,idąludzie
ztobołami,któregośdniajednazprzechodzących
kobietzaczynarodzić,mamaodbieraporódwrowie
kołodomu.Wreszciecośsiędzieje,myśli
podekscytowanaHanka.Noimożnasięspóźniać
naobiadiniktjużztegopowoduniekrzyczy.Któregoś
wieczoraHankawchodzidopokoju,atammamaitata
siedząbliskosiebie,przytuleni,jaknieoni,botatajest
cholerykinacodzieńniejestmiło.Cośdosiebie