Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Źlesięczujesz?–zapytałwkońcu.
NutarozbawieniawjegogłosierozzłościłaAleksa.Casszawsze
czytałwnimjakwotwartejksiędze–potrafiłdostrzecjego
zainteresowanieSagejużwdniu,gdyporazpierwszysięspotkali,
aonakompletniewyprowadziłaAleksazrównowagi.
–Chciałempobyćtrochęsam.
–Właśniedlategoprzyszedłemporozmawiać.–Cassecksięgnął
poskładanekrzesło,obróciłjeiusiadłnanimokrakiem,twarzą
doAleksa.Splótłramionaipopatrzyłpoważnienaprzyjaciela
błękitnymioczami.–Minęłojużponaddziesięćtygodni,odkiedy
zrobiłeśsobiejakieśwolne.Musiszodpocząć.
TreningNorsarówbyłbardzointensywny,aAlexwiedział,żeludzie
potrzebujątakżeodpoczynku,więcwszyscyodczasudoczasu
dostawalidodatkowywolnydzień.Większośćżołnierzyodwiedzała
jednązdwóchpobliskichwsi,robiławycieczkipookolicylub
wyprawiałasięwzdłużrzekiKazlubDroginaJovan.Wzeszłymroku
podobnerozrywkibyłyzakazanezewzględunawymogiścisłej
tajemnicy.TerazpowołanienanowobatalionuNorsarówoficjalnie
ogłoszono,awieścioletniejbitwiewCasmunierozeszłysiępocałej
Demorze.
Tosprawiło,żesamAlexstałsiętakżejeszczebardziejznany.
Jakbydotejporynieznajdowałsiępoddostateczniedużąpresją.
Alexodwróciłpoplamionąatramentemkartęizacząłpisać,byukryć
nieprzyjemneściskaniewżołądku.
–Dzisiajpraktycznienicnierobiłem.
–Toniewystarczy.Musiszstądwyjechać–powiedziałCass.Kiedy
Alexnieodpowiadał,przyjacielsięgnąłpoinnyargument.–Byłoby
dobrze,gdybyżołnierzezobaczyli,żeufaszminatyle,bypowierzyć
midowództwopodswojąnieobecność.
–Dobrzedlaciebie.
–Owszem,totakże.