Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zmoichobserwacjiwynika,żewszystkiewypadki,
napodstawiektórychpowstająmityotym,żektośsię
naBuguprawieutopił,związanezalkoholem.
Pierwszespływyzorganizowałemw2005roku.
PodnajmowałemwtedykajakizbazywOkunincenad
jezioremBiałym,którejestnaszymlokalnym
Władyawowem.Napoctkusłużbygranicznepoobu
stronachrzekimyślały,żemamyniecneplany
związanezprzemytem,żecotosiębędziedziało,jak
kajakizacznąpływaćitakdalej.Pismazprośbą
ozgodęnaspływilistąuczestnikówfaksowaliśmy
doChełma.Zdarzałosię,żewsekretariaciewweekend
niktniepracował,pismoleżało,alokalneplacówki
StrażyGranicznejniemiałyoniczympojęcia.Zczasem
chętnychbyłocorazwięcej,zaryzykowałemwięc
ikupiłemwłasnekajaki.Wkrótceutworzyliśmyszlak
kajakowyBug–Krzna,naotwarciezaprosiliśmy
urzędników,konsulaBiałorusi,StrażGraniczną.
Pokazaliśmyim,żechcemyuprawiaćturystykę,anie
przemyt.
Chciałbymjeszcze,żebyPolskaiBiałoruśkiedyśsię
dogadałyibymożnabyłospłynąćcałymBugiem.Wtej
chwilipodBrześciemgranicajestnastarorzeczu,
agłównekorytoprowadziprzezterentwierdzyBrześć,
awięcpostroniebiałoruskiej.Musimywyciągaćkajaki
zwodyiprzewozićkilkanaściekilometrów.Marzy
misię,żebymożnabyłopłynąćcałyczas,możenawet
wyjśćnabrzegizwiedzićtwierdzę.Wkońcu
funkcjonujeruchturystycznyzBiałorusią,choćby
naprzejściachwPuszczyBiałowieskiejinaKanale
Augustowskim.Inicjatywamusijednakwyjśćzgóry.
Zorganizowałemcoprawdakilkatakichspływówdla
grup,przyjeżdżałastrażzjednejidrugiejstrony
iodprawiałanasnarzece,alebyłoztymdużo
formalnościizałatwiania.