Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iodciągnąłjedenzregałów.Światłowschowkuzapaliłosię
automatycznie.Zajrzałdośrodka.Podszklanymkloszem,
przypominającymodwróconeakwariumbyłopusto.Tylko
nabordowymatłasiewyścielającymblateleganckiego
postumentupozostałodciśniętyregularnyprostokąt.
Mężczyznapoczuł,żerobimusięmdłoiduszno.Wy-
cofałsiędopokojuistaranniezamknąłsekretnewejście.
Otworzyłoknoiusiadłwfoteluzabiurkiem.Objawyszoku
nieustępowały,serceciężkowalczyłookażdymililitrpom-
powanejkrwi.Płytki,krótkioddechnieułatwiałmuzada-
nia.Korneliuszsięgnąłpokarafkęzwodą.Łykwody,ta-
bletkanauspokojeniewyjętazszufladyichwilabezruchu
pomogłyopanowaćsomatyczneobjawytraumy.Terazbez-
wiedniedałupustnagromadzonejfrustracji.Niebyłpewien
czyprzekleństwawypowiadałnagłosczydudniłyonetylko
wjegogłowie.Nastrójtowarzyszącyodkryciustraty,zmie-
niałsięzminutynaminutęiprzechodziłodzałamaniapo
euforycznygniew.Dopieropodłuższejchwilitejlabilności
mężczyznazmusiłsiędoprzeanalizowaniasytuacji.
Czyżbyniesprawdziłpoprawnościzamknięciaskrytki
przedwyjazdem?Uznałtozaniemożliwechociażwiedział,
żepiętnaścielatniezawodnychdoświadczeńztym
mechanizmemoniczymnieświadczy.Nawetgdybytaksię
stało,toprzecieżwmieszkaniuniebyłożadnychśladów
obecnościobcejosoby.Chyba,żezaobcąnależałouznać
jegoPati.Tamyślwywołałakolejnąnieprzyjemnąreakcję
organizmu.Adrenalinapracowicieznajdowaładlasiebie
corazwięcejmiejscawkrwioobiegu.Korneliuszzmrużył
oczy.Dziewczyna,którąkochał,jegopodopieczna,jego
fascynacja,jegopanizrobiłacośszalonego.Poniżyłago
isponiewierała,nadużyłazaufania,spaliłamosty.Próbował
30