Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dogadaćsięzojcemHarry'egoiweźmieznimślub,gdy
wyjdziezwojska.Chybapocichuliczynato,żemoże
nawetpobiorąsiętam,namiejscu.
Czyligdzie?
WNiemczech.
Znowupoczułsiętak,jakbyktośgorąbnąłwgłowę
cżkim,bardzocżkimprzedmiotem.
WNiemczech?!
Ciszej,proszę!upomniałgosanitariusz.
Powiedz,żeżartujeszwycedziłprzezzębyYannis.
Nieżartuję.NajpierwpojechaładoLondynu,
apotemdoNiemiec.Devinmadwatygodnie…
wolnego?Niewiem,jaktosięmówiwwojsku.
NiechciałprzyleciećdoStanów,żebyzobaczyćsię
zsynem?
OnchybaniewieoHarrym…
Dodiabła!Cozaludzie!wybuchnąłYannis.
Proszępana!warknąłsalowyznieprzyjaznąminą.
Przykromi,kochanyprzeprosiłaMaggie.
Gdybymwiedziała…
Yanniswziąłgłębokiwdech.
Dobra,nicnieszkodziskłamał.Wiedział,żecała
taparszywasytuacjatoniewinaMaggie.Zadzwonię
doniej.Każęjejwracać.
Niepotrzebnie.Wszystkojestjużzałatwione.
DziękiBogu,pomyślał.Uśmiechnąłsięzulgą.
CzyliMistyladadzieńwróci?
Nie.Aleniebędzieszsam.Catcipomoże.
Cat?!
Miałwrażenie,żejestuwięzionywjakimśkoszmarze.
Uszczypnąłsięwrękę,alesięnieobudził.