Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
natocałeczteryipółgodziny.Niemogłajednak
opanowaćnerwowegodrżeniakolaniodruchuobracania
głowynawszystkiestrony.Odetchnęładopiero,gdy
pociągruszyłzperonu.Niktpodejrzanyniewskoczył
doskładunaostatniąchwilę.Naszczęście.Posiłkującsię
kupionąwwagonierestauracyjnymwodąmineralną,
rozmyślała,codalej.Znaleźliją!Seijurowjakiśsposób
jąznalazł.Ipewniebędziepróbowałnadal,skoro
pofatygowałsięażtu,naWyspyBrytyjskie.Aprzecież
byłatakaostrożna.Siedzącispoglądającsmętnie
nakrajobrazmigającyzaoknem,Joannieporazpierwszy
zrozumiała,żeprzedprzeszłościąniedasięuciec,choćby
niewiadomo,jakwielerazypróbowała.Ijakbardzotego
pragnęła.Przeszłośćbyławniej.Ponura,smutnaiwciąż
powracająca,nietylkowkoszmarnychsnach.