Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Takdoskonały,żeażprzerysowany”.JęzykDziennikówjakotworzywodziełaliterackiego
Wpierwszymfragmencieznajdujemytakieokreślenia,jak:
kumojemuzdumieniuizupełnemuosłupieniu;przypuścilidooszo-
łomionejtakiszturm;nawetsięniespostrzegłam;zoperowalimnie
iuzyskaliwywiady;zastanawiamsię,jakiemotywypchnęłydotego
Kadenaimamcodotegodwiehipotezy,pochodzącezestarannej
polszczyznypisanej.Wdrugiejnotatcerzucająsięwoczysformu-
łowaniapotoczne(wnocyspotniałamjakmysz,rządyklik)ipospo-
litenagranicywulgarności(plugawegęby,facjaty,najgorszemęty).
Należysądzić,żewszystkiewymienioneśrodkijęzykowezostały
użytecelowo,zpełnąświadomościąichwartościstylistycznej.
SwoistymDcofnięciemsię”językowo-stylistycznymautorki
jeststylnotatekzokresuokupacjihitlerowskiej.TuDąbrowska
wracadozapisówskrótowych(językowoczęstoprzyjmujących
formęrównoważnikówzdań),czasemażzaszyfrowanychtak,że
sama–jakprzyznajeprzyprzepisywaniunotatekokupacyjnych
–niemogłapowojniezrozumieć,ojakiewydarzeniachodzi-
ło.Takistyljestcałkowiciezrozumiałyiadekwatnydosytuacji,
wktórejzapisypowstawały;względybezpieczeństwadetermi-
nowałyjęzykowykształtdziennika.Przekształciłsięonwrejestr
stanupogodyiopiscodziennychczynności,zrzadkauzupełnia-
nychinformacjamiostaniepsychicznymautorki:
Niedziela.Nadworzeodwilż–Niewychodzęwcalezdomu.
Obiadwdomu.Wdalszymciągustraszniemelancholizuję–
O5-tejprzyszłaWandeczkaitrochęmniepocieszyła–[4I1942]
Poniedziałek.Nadworzezupełnaodwilż–Ranoudentystki.
Wdomu–Naobiedzie–PopołudniuprzyszedłMalczewski–
WysyłamlistdoAnny–ByłamwksięgarniiwZiemiańskiej
zp.Nikodemskim–Wdalszymciąguszaleniemelancholizuję–
[5I1942]
37