Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Drzwi,przedktórymisiedzę,otwierająsięzcichym
skrzypnięciemiwprogustajeterapeutka.Nela
gwałtowniepodrywasięzposadzkiipodbiegadoniej
wpodskokach.NiepoświęcapaniIziewięcejuwaginiż
tokonieczne,niecierpliwiezerkazatodogabinetu.
Dzieńdobry,Nelciu!Psycholożkakucaprzymojej
córeczceiusiłujepochwycićjejwzrok.Dzieńdobry!
Przywitaszsięzemną?
Dzieńdobry!Nelaobrzucamłodąkobietę
podirytowanymspojrzeniem.Uprzejmości,konwenanse,
komunikacjaniemajądlaniejznaczenia.Chcewejść
dogabinetuisięgnąćnaregałpojednązkolorowych
zabawek.Możedrewnianydomekzmaleńkimi
mebelkamiirodzinąlaleczek?Możektórąśzgier
planszowych?
Idziemynazajęcia?PaniIzajestuparta.Czeka
cierpliwie,Nelazauważy,wejdziewinterakcję.
Takpotwierdzasztywnomojacórka.
Wiesz,cobędziemydziśrobić?
Tak.Bawić.
Dobrze.Możemysięrazempobawić?Apożegnaszsię
zmamą?Będzietutajnaciebieczekała.
Nelakierujenamniebłękitneślepka.Jestjuż
zirytowanaczekaniem,małynosekupstrzonypiegami
marszczysięzezłością,amojesercefikakoziołka.Atak
histeriizpewnościąniejesttym,czegoteraz
potrzebujemy.Pokażdymtrzebachwili,żebyNelę
uspokoić,wyciszyć.Aczasterapiijestcenny.Każda
godzina,każdykwadrans,każdaminuta.Ułameksekundy
maznaczeniedlarozwojumojejcóreczki.
Nelaniemrawokiwałapką.Potemwchodzizterapeutką
dogabinetu,ajarozsiadamsięwygodniej
naprzeznaczonymdlamniekrześleisięgamdotorebki.
Dzisiajprzyniosłamzesobąksiążkę.Zerkamnaokładkę
irozbawionamyślę,żeniekażdymaokazjępochwalićsię
znajomościązpisarką.Ajaniedalejjakwczorajparzyłam