Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dowiedziałem,trzyipółrokudlaKrzysztofaDowgiałły,kolegi
Leszka,specjalniemniejednaknieprzestraszył.
DalejbiegałempoWarszawie.Niepamiętam,czypozawiezieniu
doMSW,czywłaśnie16grudniaudałomisiędowiedzieć,gdzie
możnaspotkaćludziz„WiadomościDnia”,którzywznowili
wydawanietytułujuż18grudnia1981roku.Kiedyjednakprzyszedłem
tamzkolegązOBS,otworzyłanamobcadziewczynaipoprostunas
przegnała.
Okazałosiępotem,
popierwszycharesztowaniach
w„Wiadomościach”,żebyłagłówną„sypaczką”.
OdnalazłemUlęDoroszewskągdzieśnaOchocie,iLudwikaDorna,
którywróciłzGdańska.Załatwiłemmumieszkanie,wktórymsię
ukrywał.MiałemteżkontaktzBogdanemOfierskim,socjologiem,
pracownikiemOBS.WznowiładziałanieRadaOBS,aDornuruchomił
„Głos”.Napisałemdoniegopierwszytekstzoptymistycznąwizją
przyszłości:jestnowazimnawojna,ZSRRprzegra,mamyszansę,
byletylkodotrwaćdomomenturozstrzygnięcia.Potemkolejny,tym
razemprzeciwstawiającysięhurraoptymizmowisprowadzającemusię
doprzekonania,żereakcjaZachodunastanwojennyoznacza,
niepodległośćjesttuż,tuż.
14grudniaspotkałemwhucie,poznanegojeszczenaBednarskiej,
EdwardaNizikowskiego,człowiekaobogatejprzeszłości.W1980
rokumiałdwadzieściaosiemlat,zczegoosiemspędziłwwięzieniu.
DziałałwRobotniczymKomitecieSamoobronySpołecznej,który
później,popołączeniuzinnąstrukturąPorozumieniemCDN
przekształciłsięwMiędzyzakładowyRobotniczyKomitet
Samoobrony.
Trochę
z
nim
współpracowałem,
pisząc
teksty
ipomagającwinnychsprawach.ZałatwiłemteżMRKSspotkanie
zksiędzemAlojzymOrszulikiem.Brałemwnimudział,było
zabawnie.LudzieMRKSzażądali,byogłoszonozambon,żeto
właśnieonitymwłaściwympodziemiem.WWarszawiedziałało
wtedywielestruktur,najwyraźniejchcielimiećfory.Ówczesny