Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
D.Wajsprych(red.),Poszukiwanieczłowiekaw(nie)egalitarnymświeciehoryzontyspołeczno-filozoficzne,Kraków2011
ISBN:978-83-7587-705-2,©byOlsztyńskaSzkołaWyższaim.JozefaRusieckiego,2011
©byOficynaWydawnicza„Impuls”2011
8
Wprowadzenie
odpowiednimikutemuuzdolnieniamiiwładzamipoznawczymi.OdczasówIm-
manuelaKantafilozofiaprzypisywałaczłowiekowi(ludzkiemurozumowi)zadanie
porządkowaniaświatazapomocąapriorycznychformpoznawczych,narzucanych
wpostacipojęciowejsiatkinaświat3.
Detronizacjaczłowiekaprzebiegaławczasachnowożytnychpowoli,lecz
konsekwentnie.NajpierwodczasówMikołajaKopernikaZiemiaprzestałabyć
ośrodkiemkosmosu,awrazzniączłowiek;potempodwpływemewolucjonizmu
KarolaDarwinaprzestanoczłowiekatraktowaćjakokoronęstworzenia,widząc
wnimprzypadkowyproduktewolucji;wreszcieZygmuntFreudodebrałmupra-
wododecydowaniaowłasnymlosie,rysującobrazczłowiekajakoistotyrządzonej
nieuświadomionymipopędami.
OdrzuceniehierarchiiwświecieMaxWebernazwał„odczarowaniem”4,naj-
pierwodreligii,potemodfilozofiiinauki,dzisiajodmądrościwypowiadanych
przezintelektualistów.Widzeniuniezhierarchizowanegospołeczeństwasprzyjają
hasłarównościiwolności,którepojętesloganowonieporządkują,gdyżusta-
wiająwszystkichludzinatejsamejpłaszczyźnie.Żyjemy,zdaniemJeana-François
Lyotarda,wotwartejczasoprzestrzeni,wktórejnicniematożsamości,tylko
transformacje,igdziemożnawieśćżyciejedynienasposóbdramatyczny,tojest
bezscenariuszaściśleprzestrzeganegoprzezgrającychnascenieświataaktorów5.
Człowiekponowożytnyniedostrzegaimmanentnegoporządkuwświecie,świat
jawimusięjakoprzypadkowe,chaotycznenagromadzenierzeczy,aonsamjako
igraszkairracjonalnychsił.Kształt(natura)świataniejestraznazawszedany,
lecztworzonyprzezczłowiekabudującegostalenowe,alternatywneobrazyświata,
zktórychżadenniejestuprzywilejowany.Wtakrozumianymświecieczłowiek
dostrzegaswątymczasowość,przygodność,ograniczonośćiniemoc;wystawiony
naniekontrolowanywpływanonimowychsiłiprocesówspołeczno-polityczno-
3Dlawieluautorówklasycznychcelemlubtelosemżycialudzkiegobyłaspokojnakontemplacja
porządkukosmosuorazmiejscaczłowiekawewszechświecie.Uważanotencelzazewszechmiarpożąda-
ny,chociażjegoosiągnięciejakosposobużyciabyłomałoprawdopodobneinieistniałażadnasztukalub
nauka,któramogłabysłużyćjakoskutecznyśrodekdotego.Uwzględniającnieuniknionąskończoność
człowieka,prowadzenietakiegożyciakontemplacyjnegobyłoczystymprzypadkiem.Stądwielunowo-
żytnychautorów,poczynającodNicolaMachiavellego,odrzuciłotopojęcienarzeczinnejkoncepcjicelu
życialudzkiego,„niższego”,leczprzyzastosowaniuodpowiedniejtechnemożliwegodoosiągnięcia:
zaspokojenianamiętności.Przyrodynietrzebakontemplować,aleniązawładnąć.Załamałasięzatem
dystynkcjamiędzyteoriąatechne,zrodziłsięzaśnowożytnyhumanizmjakorodzajtechnologicznejsa-
moasercji.Zob.M.Potępa,Kryzyspojęciapodmiotuwlozofiipostmodernistycznej,„PrzeglądFilozoficzny”
1996,nr1,s.63–86.
4M.Weber,Szkicezsocjologiireligii,przeł.J.Prokopiuk,KsiążkaiWiedza,Warszawa1995.
5Podajęza:Z.Bauman,Dwaszkice…,dz.cyt.,s.30.