Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MartynaGoszczyckaRW2010Potępienie
Niewiem,oczymmówisz.Niemampojęcia,co...Urwałaiwstrzymała
oddech,bodoskoczyłdoniejipodstawiłzimneostrzepodgardło.Spoglądałnanią
zgóry,jakkot,którywłaśniedopadłswojąofiarę.
Powiedziałem,nieudawajgłupiejwycedziłprzezzaciśniętezęby.Ciągle
misięwymykałaś.Zakażdymrazem,gdybyłemjużblisko,tyznikałaś,przenosiłaś
się.Itymsamymutwierdzałaśmniewprzekonaniu,żewieszdużowięcej,niżbyś
chciała.
Haru,proszęcię...Janierozumiem...
Spojrzałnaniąprzeciągleiopróczzłościdostrzegławjegooczachgłęboki
smutek.Dostrzegłasińcesięgająceniemalpoliczkówitęsknotęmalującąsię
wbruzdachwokółustinaczole.Współczułamu,aleniemogłapomóc.
Siadajwarknąłniespodziewanie,odsuwającostrzeiwskazującnimjedno
zkrzeseł.Posłuchałabezwahaniaisprzeciwu.Złapałazakrawędziesiedziska,by
opanowaćdreszczeprzebiegającepojejciele.Haruprzystawiłsobiedrugiekrzesło
iusiadłnaprzeciwEliary.Oparłłokcienakolanach,oplótłpalcamirękojeśćkatany,
asztychemznówszurałpopodłodze.Zapatrzyłsięwpłonącynakominkuogień.
Odponadrokuzacząłnapozórspokojnymgłosem,znieobecnymwyrazem
twarzywłóczęsięślademlegendimitów.Polegamnaplotkachipogłoskach.
Szukamportali,eliksirówiczortwieczegojeszcze.Wszystkoostatecznieokazujesię
bajkąalbozwykłąbujdą.Tylkotymizostałaśijestempewny,żetotypomogłaś
PlagewrócićdoZaświatu.
DoZaświatu?Uniosłabrwiwzdziwieniu,choćwiedziała,żeSkrytobójcy
nienabierze.CzemuPlagemiałabytamwracać?Zniknęłairozumiem,żeniedaje
citospokoju,aleniemampojęcia,oczymty...
Niełżyj!Trzasnąłpięściąwstół,awjegooczachzatańczyłaczarnaenergia.
Nieoszukaszmnie.Przepadłaśzarazpotym,jakzniknęłaPlage.Uciekałaśprzede
mną.Aleciędopadłeminiezatrzeszjużśladów.
9