Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
Wiadomość,którąotrzymałam,byłatypowadla
mojegoprzyjacielaKsiężycowegoCzłowieka,czyli
zagadkowainiejasna.Wyobraziłamsobie,żegdy
pisał,igrałmunawargachdiabolicznyuśmiech.Jako
mójsnującyopowieśćwiedział,żedążędowielucelów,
awpierwszymrzędziepragnęzgromadzićcałąwiedzę
oPoszukiwaczachDuszorazogromniemizależy
naosiągnięciurównowagimiędzySycjąaIksją.Nie
pogardziłabymteżmiłymispokojnymiwakacjami,byłam
jednakpewna,żeKsiężycowyCzłowiekmiałnamyśli
Ferdego.
FerdeDaviian,ZłodziejDuszizabójcadwunastu
dziewcząt,zbiegłzwięzieniawTwierdzyMagówprzy
pomocyCahilaIksji.Radzienieudałosięgoponownie
schwytać,apóźniejdebatowałaprzezcałymiesiąc,
wjakisposóbpojmaćichobydwu.
Każdydzieńopóźnieniapowiększałmojąirytację.
ObecnieFerdebyłsłaby,ponieważpodczasnaszego
starciaodebrałammuskradzionedusze,źródłojego
magicznejmocy.Jednakwystarczymutylko
zamordowaćkolejnądziewczynę,byodzyskaćczęśćsiły.
Jakdotądniedoniesionooniczyimzniknięciu,jednak
dręczyłamnieświadomość,żezabójcapozostaje
nawolności.
Abyoderwaćmyśliodwyobrażaniasobiepotworności,
którychmożesiędopuścićFerde,skupiłamuwagę
naodebranejwiadomości.KsiężycowyCzłowieknie
określił,czymamprzybyćsama,jednaknatychmiast
odrzuciłammyślopoinformowaniuRady.Zanimradni
zdecydują,corobić,Ferdejużdawnosięulotni.Pojadę,
niepowiadamiającichotym.Irysnazwałaby
towpadaniemnaoślepwtrudnąsytuację,gnana
nadzieją,żeznajdęnajlepszerozwiązanie.Nielicząc