Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jegooporyidylematy,onatakżejeposiadała.Niechciałaniszczyć
jegorodziny,arolakochankiwydawałasięjejupokarzająca,alejej
sercewciążwyrywałosiędomłodegoadwokata,mimożechwilami
miałaochotęgozamordować.Zato,nieposiadałdośćsił,
byzakończyćichznajomośćalborozwieśćsięzżoną.Ipewnienadal
czekałabynaniego.synpodrośnie,żonapogodzisięzpewnymi
faktamialbodokońcażycia.Tymczasemspotkałanaswojejdrodze
MateuszaczyjakgonazywałaDawidaiodtegomomentunicjuż
niebyłotakiesamo.
Niemiałapojęcia,cotakbardzozauroczyłowtymciemnowłosym
mężczyźnie.Możejegosiłaistanowczość?Amożefakt,bez
mrugnięciaokiempodejmowałryzyko.Takjakona.Pewnie,
żerozmawialiowspólnejprzyszłości,domkuzogródkiemigromadce
dzieci,alenatymsiękończyło.Obojewiedzieli,żestworzeni
doinnegożycia,anato,któresobiewymarzyli,przyjdzieimjeszcze
poczekać.
Izakażdymrazemmówilisobietosamo,cotegociepłego
popołudniażedalejtakbyćniemoże.Ajednakmogło.Nelabyła
szczęśliwajaknigdydotąd,borobiłato,couwielbiałainiktniesuszył
jejgłowy.Zdrugiejzaśstronytowarzyszyłajejmyśl,żegdzieśtam
dalekojestczłowiek,którybezgraniczniekocha.Tak,czułajego
miłość.Niebyłotak,jakzSzymkiem,gdyprawiekażdegodnia
pojawiałasięniepewnośćijakieśdziwnenapięcie,którewyprowadzało
zrównowagialbosprawiało,żeczułasiębrzydka,małokobieca
inicniewarta.
DługozabawiszwDamaszku?zapytał,kiedyleżeliprzytuleni
dosiebiewsponiewieranejpościeli.
Takjakcipisałam,wysłalimnienapółroku.Oczywiścieniebędę
siedziałajedyniewSyrii.PojadęteżdoEgiptuidoJordanii.Naprawdę
sądzisz,żewybuchniewtymczasiejakaśwojna?
Niepowinnaśmniepytaćotakierzeczy.Roześmiałsię.Jestem
funkcjonariuszemizraelskichsłużb,atynależyszdowrogiegoobozu.
Ja?Zachichotała.Przestań.JestemzPolski,coonamożemieć
wspólnegoztym,codziejesiętutaj?
Todośćproste.SiedziciepodpantoflemRosjan,mykooperujemy
zAmerykanami,więc…
Ech,jakietowszystkojestpopieprzone…westchnęła.
Twójostatnireportażbyłobrzydliwy.Miałemochotęspuścić
cimanto.Jeszczemocniejdosiebieprzytulił.
Żadeninnybynieprzeszedł.Zresztą…byłprawdziwy.Jedyną