Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tenzlotniska.Mówi,żebywziąćmandżury,aonpomożenegocjować
cenyzszefem.Idę,Radziojużnanogach,razemnadół.Apićsię
chce.Znosimywszystko,comamy,wpokojuzostałajakaśbaza
nazmianę,ręcznikiiszczoteczkidozębów.
Wofficejużczekazamówionaherbata,nakosztfirmy.Biznes
zPolakami,aleatmosferaazjatycka,normalniejakiśJedwabnySzlak.
Kumartargujesięokrutnie,jasiorbięherbatkęzprzyprawami,
mlekiemicukrem,słodkąimocną,teraztylkotakąlubię,masalaczaj,
alewtedymniezaskoczyła.Oliwięorganizmizaczynamisiępodobać
wIndiach.Ikiedydopiłemczaj,poczułemprzypływenergii
iwszedłemwewschodnistylnegocjacji,przedstawiłemmojewarunki,
Kumarzaniemówił.Onpodajeswojepropozycje,
jamuodpowiadam,palącpapierosa,wkręcamsięwzabawę.Taki
handelwtomigraj,samaprzyjemność,szkoda,żenaAkademii
Ekonomicznejtegonieuczyli.
Wjeżdżakolejnyczaj,wiadomo,Indie.
Marekmipotemgratulował,żejestemniezłyzawodnik,aKocio
zacząłszanowaćalboudawał.Nawijałbajerę:
O,tyjesteś,bhajii,brat,targujeszjakmy.Jamyśleć,żetybyć
joginIndiewpoprzedniewcielenie!
Możetoiracja.Zwracasięuprzejmie,wręczprzesadniegrzecznie,
jeszczeniewiedzieliśmy,żewiększośćludzitaktutajodnosisię
dobiałych.Naswoichpracownikówwrzeszczyokropnie,raz
widziałem,jakwalnąłpomywaczawgłowę.Zakaręodrodzisięjako
szczur.
Siedzimyweczwórkęwbiurze,Radiwpatrujesięwbłyszczące
wielorękieposągiSziwyisłonioludaGanesza,prosibogów
oprzebaczenie,żetaksłaboprzywitałsięzichkrajem.Wielki
wentylatormielepowietrze,aKocioprzekonuje:
Johnny,fixprice!
Jakifix,cenazależyodstosunkupopytudopodażyinigdynie
jestfixjamunato.