Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szkoły,LucienaLévy-Bruhlaiinnychsocjologów-kulturalistów,przeważnieuczo-
nychfrancuskich.Inteligentny,pełenpomysłówinieoczekiwanychskojarzeń,co
prawdaraczejbłyskotliwychniżgłębokich,niebyłczłowiekiemłatwym.Raczej
przeciwnienadertrudnymitozarównojakonauczyciel,jakiwinnychstyczno-
ściachzludźmi.PopadałnierzadkowkonfliktyzbibliotekarzamiKołaFilozoficz-
negoUJ,skądwprawdzienoweksiążkiwypożyczał,aleichnieoddawał.Często
nieodbywałswychwykładówiseminariów,nieuprzedzającoswejnieobecności
(dyscyplinazajęćdydaktycznychbyławówczasnaUJprzynajmniejdlaprofeso-
rówbardzoluźna,jednakżezazwyczajwoźnypowiadamiałstudentów,żeNdziś
seminariump.prof.X.Y.nieodbędziesię”.Itylemożnabyłozrobić,zwłaszczaże
niektórzystudencimagistrzyczydoktorzyprzyjeżdżalispozaKrakowa).
Profesorpozytywnieoceniałkilkakrotniemójwkładdojegoseminariumpe-
dagogicznego,jednakżemimotoodnosiłemsiędoniegozrezerwą.Nieprze-
szkadzałomitooceniaćzdużymuznaniemjegointelekt,niezależnośćumysłową,
iodwagęcywilnąwnierzadkichjegozatargachzNwładzą”czyzopiniąpubliczną.
JakostarszyasystentUJ,stykałemsięznimdośćczęstowStudiumPedagogicz-
nymUJ(Straszewskiego27),alenaogółraczejnadystans.