Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miećtakzwanewejścia.Towarzhurtowninarozdzielnik
byłprzydzielanywniewielkichilościach,apotem
wsklepierozchodziłsięwciągukilkunastuminut.
Sytuacjarobiłasięcorazbardziejnapiętainerwowa.
Płaciłosięwysokiepodatki,azarobkibyłycorazgorsze.
Ryzykorosło.Zmuszenibyliśmyuzupełniaćbraki
towaremzPeweksu,atoniebyłodokońcalegalne.
Noalewłaśnietentowarsprzedawałsięnajlepiej.
CzasemudałosięzTrójmiastaprzywieźćcośzprzemytu,
prostozestatku.
KupowaniewPeweksiebyłobardziejskomplikowane.
Najpierwtrzebabyłoucinkciarzanabyćdolaryalbobony,
dobrzerozglądającsię,czyniemawpobliżutajniaka.
NastępniewPeweksiecośkupićdosklepu,naprzykład
cukierkiMaoamalbogumędożucia,inarażającsię
sprzedaćwswoimsklepiedzieciakom,któreszalały
zatymisłodyczami.Zarównotowarzestatków,jak
izpaństwowegoPeweksuniemógłbyćlegalnie
wprowadzonydosklepu.Ryzykowaliśmy,alenie
mieliśmyinnegowyjścia.Jedenznaszychznajomych
dostałzacośtakiegoogromnągrzywnęidługoniemógł
siępozbierać.Wkońcuzlikwidowałinteres.Alecóż,
wszyscyrobilidalejtosamo,bobeztegoniedałosię
prowadzićhandlu.WcałejPolscepustoszałysklepy,
aprzeddostawątowaru,jaktobyłodoniedawna,znów
ustawiałysiędługiekolejki.Towarrozchodziłsię
wmgnieniuoka,poczymsklepyświeciłypustkami.
Powoliprzestałypomagaćnawetznajomości,
bohurtowniebyłycorazuboższeiniemożnabyłonawet
dostaćpodstawowychartykułówspożywczych.
Wkońcuwładzewprowadziłyreglamentacjętowarów
żywnościowych.Wprowadzonokartkinażywność,alenie
tylko.Techolernekartki,botakjenazywałam,