Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wypełnionaenergiąlata,jogiizdrowegojedzeniaczułam,
żecierpięjużmnieji…niechtowszystkosięsamo
rozwiąże,potoczy.Jestemjakkamyknadniestrumienia.
Falawodyprzelewasięnademną,razsilniej,razsłabiej,
niesiezesobąwiry,jakieśpatyki,płatkikwiatów,liście,
ajależęipatrzę,inicztychrzeczymnieniedotyczy,
bojatylkotrwam.
Sierpieńtobyłrównieżtenczas,kiedyZosięnależało
przygotowaćdoszkoły.Zaczynałsiędlaniejnowyetap,
choćpewniemnietobardziejstresowałoniżją.
Wyprawkękupiłamjużwcześniej,więcwszystkoczekało
namojąmałą,choćjużnietakąmałącóreczkę.Pokój
nagórze,którykiedyśnależałdoHani,terazcałkowicie
zmieniłswójwyglądistałsiępokojemuczennicy.Janusz
pomalowałnawetścianynabiałoipowiesiłkorkową
tablicęorazpółkinaksiążki.Kupiliśmynowełóżko,nieco
większe,astareoddaliśmydoośrodkapomocy
społecznej.Powędrowałodojakiejświelodzietnejrodziny,
comniecieszyło.Botrafiłowdobreręce.Zdarzasię
bowiemtakieprzywiązaniedoprzedmiotów,żenawet
pooddaniuchcemy,byktośoniedbał.
Wreszcieznalazłamnauczyciela.Awłaściwie
nauczycielkę.MiałanaimięBasiaimieszkaławGdyni.
Prowadziłazajęciaztantryjogi.Poleciłamijedna
zjoginek,któradomniestaleprzyjeżdżała.Basiaakurat
miaławolnysierpień,awzimiejakcorokujechała
doIndii,byprzezmiesiącpraktykowaćwjednejzeszkół.
Zabierałazesobąosobychcącezdobyćtytułnauczyciela
pomiesięcznympobyciewrócićmożnabyłoztakim
świadectwem.Poruszyłomnietobardzo…Ktowie,może
kiedyśijapójdędrogą?Narazieniebyłtodobryczas,
czułamto.Alezakilkalat…
Basiaprzyjechaładzieńwcześniejiwtedypoznałyśmy
siębliżej.Niewysoka,złagodnątwarzą.Włosyprzycięte
doucha,przepasanebawełnianąopaską.Nadkostką
srebrnyłańcuszek.Ciałomiałabardzoelastyczne,ruchy
harmonijneipłynne.Dłoniebezozdób,zkrótko
przyciętymipaznokciami.Bardzonaturalna.Napewno
starszaodemnie,myślę,żejużpopięćdziesiątce.