Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
smutnowpustymdomu.
***
Noicoteraz?Baśkadomagałasiękonkretów.
Nic.Czytamicorazbardziejmisiętopodoba.
Więcocochodzi?Wczymproblem?
Dobrosławazamyśliłasięnachwilę.
Wiesz,możenieproblem,ale…Tahistoria,znaczyto,
coopowiadaNastusia,znaczyautorkategopamiętnika,
jesttakniesamowita,żetrudnowniąuwierzyć.
I?ponaglałaBaśka,boprzyjaciółkajakośwyjątkowo
sięprzycinała,atoniebyłojejzwykłezachowanie.
Imampomysł,toznaczyzamarzyłamsobie,żeby
tospisaćipokazaćświatu.
Słuchaj,notojanaprawdęniewiem,wczym
problem?Podobacisię?Uznałaśdziełozawspaniałe?
Toocochodzi?Przepisujipokazuj!
Dobrusiapomilczałachwilę,apotemzaczęłajakby
zinnejbeczki.
Kojarzysz„Słoneczniki”vanGogha?
KojarzęodpowiedziałanatychmiastBaśka,
świadoma,żetendziwnywstępmadoczegoś
doprowadzić.
Podobającisię?
Nojasne.
Aleniepotrafiłabyśnamalowaćtakichsamychalbo
równiepięknych,mimożemożeszmiećwzórprzed
oczami,prawda?zapytałainieczekającnaodpowiedź,
ciągnęła.Nowięcjamamtaksamo.Wiem,żemam
przedoczamiperłę,alenieoszlifowaną.
DiamentwtrąciłaBaśka.
Co?
Diament.Perłysięnieszlifuje,jakbyśniewiedziała.
A,ok.Maszrację.Więcmamtendiament
ichciałabymgooszlifowaćnabrylant.
Toznaczy?GłosBarbarydźwięczałniepewnością.
Cokonkretniechciałabyśzrobić,bosiętrochę
pogubiłamwtychprzenośniach?
Ztegopamiętnikachciałabymzrobićpowieść
doprecyzowałaDobrosławaswojemarzenie.Alesama