Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ufam,żeciwystarczytamojaprzysięga.
Piszętenlistzpowodu,wicher–włóczęga,
Którynabrzeguprzygódbylejakichszuka,
ZwiałdomorzapapierywujaTarabuka,
Słynnysrebrnykałamarztudzieżzłotepióro.
Płynąłemwłaśnie,gnanyfaląiwichurą,
Ipodwodąpapierywidzącniespodzianie,
Zacząłemchciwieczytać,bolubięczytanie,
Anawetwolęwierszeodzwyczajnejprozy.
Przeczytałemidotądodgniewuizgrozy
Trzęsęsię,bodoprawdywżyciuporazpierwszy
Przeczytałemtakdużotakokropnychwierszy!
CozarymybezsensuwujTarabukprzędzie!
Głupstwosiedzinagłupstwie,błądsiedzinabłędzie.
Osiołpisałbylepiej,anogastołowa
Więcejmawsobiesensuniźlijegogłowa!
Sindbadzie!Jakżemożeszżyćpodjednymdachem
Ztakimgłupcemnieznośnymiztakimpostrachem?
Jakmożeszspaćspokojniewtymsamymbudynku,
GdzieTarabukswerymytworzybezspoczynku?
Opuśćprędzejswójpałacipożegnajwuja.
Czyżnienęcicięokręt,copomorzubuja?
Czyżniewabiciępodróżdziwnaidaleka?
Cudnieznanywnieznanejpodróżycięczeka.
Czekaciębajkasennawzaklętejkrainie
IKrólewnastęskniona,cozurodysłynie,
Iskarby,iprzepychy,idziwy,iczary!
Pędźnalotnymokręcieprzezmorzaobszary,
Zwiedzajwyspy,półwyspy,lądyiprzylądki
Inajdalszezatoki,najskrytszezakątki.
Zwalczajwszelkieprzeszkodyiwszelkiezawady!
Pędź,leć,płyńbezustanku!Posłuchajmejrady!
Tegociżyczy,ukłonprzesyłającdworski,
KochającysięszczerzetwójdruhDiabełMorski
Przeczytałemtenlistjednymtchemiwyznam,żemnigdynieprzypuszczał,ażebyDiabeł
Morskipisałtakskładnieipoprawnie.Listtenwywarłnamniewielkiewrażenie.RadyDiabła
Morskiegowydałymisięisłuszne,iponętne.Oddawnamisięznudziłimójpałac,iwuj
Tarabuk,iwierszewujaTarabuka.Oddawnapragnąłemzaznaćprzygódiniebezpieczeństw.
PrócztegolistDiabłaMorskiego,czytanywświetleksiężyca,oczarowałmięprzenikliwym,
nieodpartymczarem.Każdesłowo,pisaneczarnymatramentemnaróżowympapierze,dziwnie
migotałowblaskuksiężycowymitakmnieupajało,żempoczułwkońcuzawrótgłowy.Każda
literawydzielałaponętnyzapach.morskiejtrawy.Bezwątpienia,listtenbyłzaklęty,atreść
jego,mimodobrodusznychpozorówbyłanaprawdędiabelska.PrzebiegłyDiabełMorskiw
wyrazachłagodnychitkliwychnamawiałmiędoopuszczeniarodzinnegodomuijedynego
wuja.Poddałemsięjednakczaromtejnamowy.Byłemtakzachwyconylistemadresowanymna